k***a, to jest dla mnie zagadka od lat
jeżeli dziecko nie chce jeść, to po ch*j go karmić na siłę
będzie głodny to da znać
ale nie k***a, jeszcze mięsko, suróweczka... ziemniaczki możesz zostawić
Widać, że k***a młoda i pewnie wyładowuje frustrację na dziecku, że nie może już dupczyć się po spelunach i że spasła się po porodzie. k***isko j***ne - dziecko jej zabrać i tyle. Mąż też widać zj***ny tak jak i ona.
Valu - wiem. Tylko że jeżeli on się czepia mojego "ciecko" to ja się czepiam jego "bedzie". Logiczne że wiem jak się pisze dziecko tym bardziej że nie ma tam żadnych haczyków.