na rajdzie mozesz byc w samym centrum akcji, masz okazje zobaczyc jak ktos dostaje w oko kamieniem wyrzuconym spod kol albo nawet jak zostaje rozjechanym - mozesz to nagrac i wrzucic na sadola w przypadku F1 siedzisz daleko od nitki toru z zatyczkami w dupie i ot cala impreza jedno i drugie najlepiej ogladac siedzac w domu tyle, ze WRC ciekawsze pomimo braku bezposredniej walki. Zreszta ile tej walki jest w F1 ??? - tyle co kot nasral
W 3:46 po prostu nie zredukował biegu przed wejściem w ciasny zakręt i zgasł im silnik. Powiedział "fuck you" do samochodu.