Alfa Romeo. Na pierwszy rzut oka nie ma w tym samochodzie nic sadystycznego, co ucieszyłoby oko mitycznego, "prawdziwego sadola". Ale jeśli dobrze przyjrzeć się logu to można dojść do ciekawych wniosków.
Logo składa się s trzech części, pola z napisem ALFA ROMEO, który nas nie interesuje. O wiele ciekawsze są pola z herbami.
W lewym polu znajduje się herb joannitów. Tak zwanych braci maltańskich. Powstali w czasach sprzed krucjat. W czasie krucjat okazali się bardzo przydatni, ze względu na ich siłę militarną. Ich głównym zadaniem była obrona ziemi świętej przed saracenami (w języku sadolowym "ciapatymi"). W tym celu zbudowali na terenach obecnego Izraela, Palestyny i kilku innych państw w tych rejonach, sieć warowni.
O wiele ciekawsze jest jednak prawe pole. Znajdziemy tam węża pożerającego człowieka. Jest kilka legend odnośnie powstania tego znaku. W każdej z nich odnajdziemy jednak jeden wspólny element. Czerwony człowiek to saracen (ciapaty tak zwany). Herb ten jest herbem Mediolanu. Miediolańczycy idący na krucjatę otrzymali prawo noszenia znaku zielonego węża na tarczach. Wracając, na znak zwycięstwa, domalowali do herbu właśnie tego czerwonego człowieka, oznaczającego pokonanego saracena.
Niniejszy tekst nie miał na celu obrażenia żadnej narodowości, grupy kulturowej czy religijnej, przy jego tworzeniu nie ucierpiały żadne zwierzęta, a określenie "ciapaty" zostało użyte jedynie w celu umożliwienia zrozumienia tekstu przeciętnemu użytkownikowi sadola.
Czerwony krzyż na białym tle to herb Mediolanu, taki sam ma w swoim herbie A.C Milan. A Alfy są zajebiste sam mam 146 i dźwięk jak się dodaje gazu jest zajebisty, tylko paliwożerny jest.
Zanim zacząłbym rozpisywać się nad symboliką poszczególnych części logo zainteresowałbym się tym, co o logo mówi jego "księga znaku", która jest podstawą Systemu Identyfikacji Wizualnej firm.
Księga znaku jednoznacznie określa w jaki sposób wykreślić logo, jego pochodzenie, w jakich formatach i gdzie może być ono użyte.
Herb joanitów to biały krzyż w czerwonym polu. Inna też jest geometria krzyża, więc nie doszukiwałbym się na siłę podobieństw.
Grafika z niemieckiej strony zakonu:
Natomiast herb Mediolanu wygląda tak:
Flaga Mediolanu:
A wąż zjadający człowieka to herb arystokratycznego włoskiego rodu Visconti:
A tutaj jeszcze cytat z moto.wp.pl
"Logo Alfa Romeo powstało w 1910 r., kiedy Romano Cattaneo, pracownik firmy czekał na tramwaj na stacji Piazza Castello w Mediolanie.
Logotyp został zainspirowany przez czerwony krzyż na fladze miasta oraz herb rodziny Visconti. Ten z kolei przedstawia węża, który połyka dziecko. Niektórzy, głównie zwolennicy marki, twierdzą, że jest to mężczyzna lub Saracen."
Drogi autorze,
sadistic to nie miejsce na product placement.
@up Dokładnie, dodam jeszcze, że Alfa Romeo powstała w pobliżu Mediolanu, gdzie kiedyś władał ród Viscontich a później Sforzów(którzy też tego węża w herbie mieli). Poza tym herb pochodzi prawdopodobnie jeszcze z czasów Longobardów, w takim przypadku związek z krucjatami jest niemożliwy.
Mialem Alfe GTV i pie**ole, nigdy wiecej tego badylarstwa, o ile jazda to cud miod i orzeszki o tyle psuje sie tam kompletnie wszystko, nawet cos, czego nie da sie zepsuc
No a gdzie zdjęcie pani z gołymi piersiami, które było parę godzin temu ?
Tak samo, gdzie końcówka "...No i cycki" na końcu komentarza h*josa ?
Te zacieranie śladów strasznie mi się nie podoba.