Dobrze, to przykład dużej firmy: BOMI. Polska sieć supermarketów nie przetrwała na rynku obok zwolnionych z podatków Biedronek, Lidlów, Kerfurów...
Przecież to całkowicie naturalne, że duże zagraniczne firmy chcące inwestować w Polsce są w stanie wynegocjować CZASOWE zwolnienie lub obniżenie podatków. Ale mówimy tu tylko i wyłącznie o dużych firmach. Kwestię MSP pozostawmy na boku, po to jest zupełnie inna sprawa.
Dobrze, to przykład dużej firmy: BOMI. Polska sieć supermarketów nie przetrwała na rynku obok zwolnionych z podatków Biedronek, Lidlów, Kerfurów...
A jaką BOMI miało być siecią, jak im doj***li podatki? Stali się siecią "premium". Naprawdę nie dostrzegasz zależności i dalej ślepo będziesz bronił kolejnego sprzedajnego rządu?
Tutaj wkrada się inny czynnik, czyli grupa docelowa. BOMI było siecią premium, jak obecnie Alma. Poza tym, jak eksperci mówili, właściciele przeinwestowali, co jest również bolączką innych polskich sieci. Dodatkowo BOMI działało od wielu lat zanim do Polski weszły zagraniczne dyskonty. No i gwoździem do trumny było wejście na GPW. Czyli włodarze chcieli za dużo i za szybko. Nie zawsze za niepowodzenie firmy można obwiniać państwo.
A jaką BOMI miało być siecią, jak im doj***li podatki? Stali się siecią "premium". Naprawdę nie dostrzegasz zależności i dalej ślepo będziesz bronił kolejnego sprzedajnego rządu?
Stary, bo odbiegamy od tematu, ale pozwolę sobie jeszcze zwrócić twoją uwagę na aspekt jw.
A czy ja bronię jakiegokolwiek rządu? Nie, po prostu próbuję pokazać Ci, że wszyscy startują z tego samego poziomu, ale co zrobią z tym, co mają, to już ich problem.
Stary, bo odbiegamy od tematu, ale pozwolę sobie jeszcze zwrócić twoją uwagę na aspekt jw.
Nie wszyscy startują z tego samego poziomu (o to właśnie się spieramy), bo zagraniczne przedsiębiorstwa są zwalniane z podatków (na jakiś czas) i mają ulgi, a nasze firmy nie mają zwolnień z podatków i ulg takich jak zagraniczni.