@Dildo
I co się k***a chwalisz ?
Ja po zawodówce jestem, skończyłem ją ponad 11 lat temu, miałem kryzys zarobku. Przyjąłem się do pracy, podniosłem kwalifikacje w pracy (bez podejmowania nauki w szkole), szkolenia, kursy itp, a stać mnie na więcej niż ciebie, bo potrafię utrzymać rodzinę, opłaty zrobić, a i tak mi wystarcza jeszcze na moje hobby. I też mam zajebisty telewizor, auto, meble i psa, którego potrafię wykarmić. A wiesz kim jestem ? Górnikiem sekcyjnym...
Ze studentów to tak z powiedzmy tylko góra 1/5 będzie trzepać kasę. Fakt. Ale co do ludzi bez studiów to pewnie 1/20 lub mniej. Studia są ważne.
Wiadomo, że ktoś woli zacząć pracować niż iść na studia. Ale nie można generalizować i nie porównujcie mietka który założył firmę, że studentem który który nie ma pracy. Jeden mietek założył firmę a 15 mietków macha łopatą za 500 zł.
Co więcej, naprawdę duże firmy to zakładają ludzie po studiach.
@Dildo masz złe wyobrażanie. To o czym piszesz to kilka gadżetów. Telewizor 42" 2-3k. Lustrzanka 2-3k Iphone 4 2k. Auto średniej klasy masz rozumiem że nowe z salonu ? Jak znam życie to pewnie "niebite" od szwaba. Kilka gadżetów za parę koła i lud się cieszy. Takie rzeczy to mają studenci 4-5 roku informatyki z PG pracujący na 0,6 etatu.
Za całe to gówno o którym piszesz nie kupisz 3 metrów mieszkania w mieście w dobrej lokalizacji. A ludzie po studiach kupują.