18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

5 Worst Smoking Companions

se...........mp • 2012-10-08, 15:09


Jeżeli macie swoje typy - proszę je opisać w komentarzu :-P
:maryska:

macko3339

2012-10-09, 00:24
Faz ktore mozna miec po jaraniu jest cala masa jedne z moich ulubionych to wkrecic jakis temat i zawsze po drodze znajdzie sie cos z czego mozna sie posmiac fest. Mozna tez np po jaranku wlaczyc typ ogarniania i tu podam przyklad kiedys na wypadzie na domkach letniskowych z kumplami zrobilismy jajecznice taka w ch*j doj***na zapalilismy swieczki otorzylismy wino i sie ladnie ubralismy a w trakcie wszystkiego nagrywalismy komurka cala sytuacje i przeprowadzalimy wywiady ze soba po czym nastpny joint poszedl w kolo i nawet nie bede probowal opisac jak nam to wszystko wyszlo dodam tylko ze na 4 dni na 5 osob poszlo jakies 20 gram i tu nie wkrecam bajery a towar byl ekstra zreszta odmiana Euforia powinna wyszstko wyjasnic :)
Muzyka z jarankiem plus auto i ekipa z wlasnym klimatem to rzecz tez prze kozacka, i co by tu wiecej dodac... :maryska: SMOKE WEED EVERY DAY :maryska:

Fedor

2012-10-09, 00:26
stalowyszczur napisał/a:

Ja to najbardziej nie lubie jarac z ludzmi, ktorym sie k***a wiecznie gdzies spieszy. Z zasady jak juz jaram to automatycznie anuluje to moje wszelkie plany na najblizsza przyszlosc, czytaj: dzwonienie gdziekolwiek, zalatwianie czegokolwiek, prowadzenie auta, wizyty u znajomych, itp. Nie to, ze nie dalbym rady, tylko nie po to jaram zielsko zeby sobie potem jakies challenge zyciowe robic. Moge co najwyzej wybrac sobie film lub zrobic jakies zarcie.
A jak ktos mi mowi: "Chodzmy teraz gdzies na miasto, bedzie smiesznie", to mam ochote mu pie**olnac :) .


Amen.

Bartoszbe

2012-10-09, 00:31
Siedzę sobie w swoim pokoju... za ścianą mieszka mój brat. Na dole rodzice i babcia... i jaram trawkę... Ujarany jak dziki dzik, stwierdzam... - Uhmmm fajnie byłoby poprzeglądać sobie jakieś idiotyczne filmiki w tym wspaniałym internecie bez którego ciężko mi żyć jak bez cowieczornego jointa... No, więc wpisuję w google frazę 'sadistic.pl... i jazda z tematem (jak jazda z tematem przy sobie)... Oglądam... pierwszą stronę głównej na Sadolu... Pierwszy filmik... Patrz i pał!... Play wciskam of course... i nie dowierzam! - O jaraniu blantów coś nakręciły! Mówię. Oglądam, oglądam... i typo na drugiego typa z pode łba łypi... ekhm, ekhm... Zaschło mi w gardle... AK 47 wyhodowane przez mojego sąsiada strzela ostrą amunicją... Znaczy, pić mi się chce... Sucho mam w buzi... Łyk jakiejś kwaśnej wody daje wytchnienie moim sparciałym zębom... O kwaśną wodę, zresztą o zęby też się nawet mnie nie pytajcie... Bo, bo, boooooo Wam nic nie powiem bo nie wiem k***a skąd mi się to wzięło... Uła! Uuuuułłaaa! Dobry sztos!
Chodzi o to, że chciałem powiedzieć, że sadolem to jarałem się ze dwa, trzy lata temu... A teraz to lipa nad lipą... Ciamciaramcia straszliwa... ch*jnia gdzie nie spojrzysz... A dowodem na to co mówię jest tak mało sadystyczny filmik jak ten... Dwóch frajerów jara weed i pie**oli jakieś smuty o najgorszych ziomach do palenia...
Przecież każdy wie, że zawsze i wszędzie i każdych, możliwych okolicznościach oraz w każdym towarzystwie i o każdej porze miło zjarać się jest. :) )
Dałem piwo, ale to już nie jest ten sam Sadistic co kiedyś.

Dee_Loc

2012-10-09, 01:53
k***a, mam wszystkie pięć... :/

mm1234

2012-10-09, 10:51
Najgorsza osoba, z którą można siedzieć będąc zjaranym?
..
Hmmm policjant na przednim siedzeniu radiowozu.


A poza tym ten film to fejk. Przecież każdy wie, że mariuhuaninę się wstrzykuje.

kiziamizia

2012-10-09, 12:00
[quote="Lasarr"]

To sie bodaj schizofrenia nazwywa :szczerbaty:
A tak na powaznie zrob sobie rok przerwy od wszystkiego i wroca stare czasy :D



No to chyba to pierwsze chociaz psycholog zaprzeczal :emo:

Mialem ze 3 lata przerwy z jakimikolwiek uzywkami w tym z alko i tak jest... Jedynym sposobem byloby chyba zapalenie w 100% naturalnego, delikatnego tematu... :roll:
A zreszta, co ja sie zale... :kawa:

okrzej

2012-10-09, 15:48
Wiesz kolego, że mam podobnie po trawie. Przestałem palić bo frajdy z tego żadnej. Podejrzewam że to właśnie te gówna dodawane do suszu tak działają na mnie ;/ .

kiziamizia

2012-10-09, 16:13
No dokladnie chemia, chemia i jeszcze raz chemia... nie powiem, kilka razy mi sie zdarzylo zapalic i o dziwo czulem sie dobrze... Zaluje, ze bedac w amsterdamie swego czasu nie pokusilem sie o sprobowanie czegos od nich... z obawy wolalem piwko wypic co by urlopu nie zepsuc ;D

MaszSziwe?

2012-10-09, 16:13
stalowyszczur napisał/a:

Ja to najbardziej nie lubie jarac z ludzmi, ktorym sie k***a wiecznie gdzies spieszy. Z zasady jak juz jaram to automatycznie anuluje to moje wszelkie plany na najblizsza przyszlosc, czytaj: dzwonienie gdziekolwiek, zalatwianie czegokolwiek, prowadzenie auta, wizyty u znajomych, itp. Nie to, ze nie dalbym rady, tylko nie po to jaram zielsko zeby sobie potem jakies challenge zyciowe robic. Moge co najwyzej wybrac sobie film lub zrobic jakies zarcie.
A jak ktos mi mowi: "Chodzmy teraz gdzies na miasto, bedzie smiesznie", to mam ochote mu pie**olnac :) .




Dokładnie ! Zajebiście to ująłeś . W końcu chodzi o chillout a nie ;)