18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

3 wojna światowa ?

Beszczel • 2014-03-01, 22:48
Zapowiada się na coś grubszego, no ale ciekawe czy polska popełni ten sam błąd tak jak podczas drugiej wojny światowej gdy przyłączyła się do wojny jako pierwsza ...
Polacy jednoczmy się i nie dajmy się ! :dead:



Impregnator

2014-03-02, 12:20
Co wy się tak tego wojska czepiacie... To, że Twój znajomy jest z pod wschodniej granicy i tam dowództwo sra się przed ruskimi, to nie znaczy, że w całej polsce tak jest.
Studiuje na Wojskowej Akademii Technicznej, gdzie niechęć do ruskich i systemów komunistycznych jest wyrażana na każdym kroku.
90% wykładowców pamięta to, co się działo po wojnie, jak działała propaganda i jak byli traktowani. Szczerze nienawidząc ten system, przekazują tą nienawiść kolejnym pokoleniom - studentom WAT-u.

Może jest burdel na tej uczelni, może pracuje wielu ch*jów, którzy wiedzę przekładają nad praktykę, ale są to ch*je-patrioci i należy im się za to szacunek.

darkollo

2014-03-02, 12:26
Szczerze mówiąc to ta wojna powinna nas gówno obchodzić, albo powinniśmy ukraińcom zabrać Lwów. A znając życie będziemy musieli się wpie**alać z butami, stracimy w ch*j hajsu na tej wojence, dostaniemy po dupie i będziemy mieli u nas miliony uchodźców, wszystko fajnie tylko szkoda, że z moich podatków.

SztywnyDrąg

2014-03-02, 12:40
Beszczel napisał/a:

no ale ciekawe czy polska popełni ten sam błąd tak jak podczas drugiej wojny światowej gdy przyłączyła się do wojny jako pierwsza ...



Co ty pie**olisz? Czyli to my zaatakowaliśmy III Rzeszę a nie odwrotnie?

I skończcie z tym "niemcy zaatakujo i zaprowadzo porzondek u nas"
Jaki interes mają obecne niemcy w atakowaniu sojuszniczego im państwa? Pomyślcie.

Ktoś napisał tu coś o komandosie, że wiarygodny itp. a wy to łykacie jak lemingi. Zero psychologii. Zobaczycie jak dojdzie do wojny - ukraińcy niby nie mają szans ale będą walczyć, będą się szarpać do ostatniego pocisku.
Stawką jest niepodległość kraju. A jak u nas jest ktoś w wojsku to musi mu na niej zależeć, więc nie będzie dezerterował

PiotrekMMA

2014-03-02, 13:35
NIE Wpie**alAJMY SIĘ! Jak widzę tą Polską elyte co tak się wstawia za ukraińcami, a w razie wojny gdzieś sobie sp***olą to mam im ochotę przyj***ć przez telewizor. Czemu wszędzie musimy się wpie**alać? ch*j mnie obchodzą jacyś banderowcy zsystemowani przez Europę..

Pan_Generał

2014-03-02, 13:44
Aha, jeden koleś coś napisał o jednostkach specjalnych (że niby komandos mu się ujawnił :amused: ) i wy w to wierzycie. Jak wami można prosto manipulować.

Generall14

2014-03-02, 14:39
SztywnyDrąg, Podpisanie przez Becka porozumienia wojskowego z Aliantami to w praktyce wypowiedzenie wojny Niemcom. Hitler planował najpierw zaatakować Francję, ale musiał przed tym zabezpieczyć sobię plecy, po to przez kilka lat nakłaniał Becka na sojusz antysowiecki. No ale ten śmieszny minister wolał popełnić wielkie narodowe samobójstwo i jako pierwszy rzucić sie na III Rzesze. To była chyba największa głupota w historii Polski.

piotrek6116

2014-03-02, 15:01
Nasz rząd podejmuję decyzje "walki dyplomatycznej" z racji tego iż nałykał się Amerykańskiej propagandy. Lecz dobrze wiemy że, Usa pod pretekstem sprawiedliwości, realizuje swój dobrobyt. Polska wraz z wejściem w koalicję wojenną (na dalekim wschodzie), napiętnowała się ideologia pomocy innym krajom tego świata. I oto widzicie całą mieszankę nerwów. Jako kraj, Ukraina nie podpisała paktu członkostwa w NATO. Dlatego żadne wojsko z UE (nie licząc swoich paktów), nie powinno interweniować. Zaznaczam że UE jak i NATO wraz z papieżem mogą jedynie namawiać do "pokoju dyplomatycznego". Z Polskiej strony powinniśmy udzielić wsparcia jedynie medycznego przy granicach naszego kraju jak i ściągnięcia Polonii z Ukrainy, nic po za tym. Na Ukrainie nie tak dawno się przejechaliśmy i nie ma zamiaru tego ciągnąć, przykład: W 2009r. Podczas kryzysu gazowego Ukrainy (Rosja zakręciła kurki z powodu kolejnego wyzysku), Polska udzieliła pomocy ze swojej strony, w zamian kiedy rolę się odwróciły żaden monopol ukraiński nie drgną z pomocą. info wiki: Gazprom Moim zdaniem od kolebki Gazpromu, zaczął się cały afisz na Ukrainie, nie była i nie będzie wolnym krajem i tyle!

dulek93

2014-03-02, 15:40
tylko że w tych czasach partyzantka długo nie pociągnie... drony / samoloty szturmowe widzące na podczerwień lub wykrywające ciepło
rosja zrobiła by z nas materiał na harda jak to robi ameryka z ciapakami...
nie lubie ruskich ,ciapaków i innych k***... ale nie oszukujmy się nasz rząd dopuscił do tego ze nasze wojsko nie ma szans z taką rosja...

Prokurator

2014-03-02, 16:07
@dulek93 Rosjan nie lubisz bo...?

kawałchuja88

2014-03-02, 16:45
pawelbrodnica napisał/a:

Wklejam ciekawy tekst na temat naszego wojska, wrazie te bzdurne wiadomosci okazaly sie prawdziwe
Uwaga dlugi tekst takze bez spinania


W czasie świąt porozmawiałem sobie z żołnierzem jednostek specjalnych. Człowiek w 100% wiarygodny, odważny, do tego prawdziwy patriota, znany mi od dziecka, bo wychowaliśmy się razem. Zapytałem go jak oni, tam w wojsku wśród najdzielniejszych z dzielnych podchodzą do rosyjskiego zagrożenia i co planują w razie "W", jakie są nastroje.
Nie na poziomie oficjalnych planów, ale na poziomie żołnierskich "po godzinach przy wódce".
Myślicie zapewne, że mamy jakiś sztab dowodzenia, jakieś plany, jakieś wojsko niby też jest.
A więc powiem Wam, o czym między sobą rozmawiają komandosi.
Gdyby zaatakowała Rosja, duża częśc prawdopodobnie oleje dowództwo i od razu pójdzie w las organizowac partyzantkę.

Żołnierze dobrze wiedzą, że potencjał naszego wojska uniemożliwia postawienie się jakiemukolwiek agresorowi. Do tego często nienawidzą dużej części swojego dowództwa, o sowieckiej mentalności, horyzontach betonu, czasem wręcz uczulonego na przejawy patriotyzmu.
Jeżeli chodzi o niekomandosów, czyli zwykłe wojska zawodowe - duża częśc po prostu zdezerteruje, lub będzie się poddawała, wiedząc, że nie ma szans na zwycięstwo.

Takie są nastroje, przynajmniej w jednostce kolegi. Najdzielniejsi pójdą w las zbroic cywilnych patriotów i organizowac zasadzki.
Tak to wygląda.

@facebook/gownoprawda



O tych słynnych dowódcach już kiedyś słyszałem, też z podobnego źródła jak twoje.To są grube darmozjady nie nadające się do niczego, chodzą z wysoko podniesioną głową i pokazują jacy to oni są zajebiści a w pierwszej kolejności razem z tuskiem sprzedawali by kraj i ludzi.
A z żołnierzami to różnie bywa mam paru znajomych żołnierzy i też wiem co nieco o sytuacji.Niektórzy żołnierze to straszne p*zdy co nie wiedzą co robią w wojsku i do walki bardziej nadaje się cieć ze szkoły niż taka p*zda a niektórzy są patriotami i raczej by nie dezerterowali.Są też nacjonaliści czyli ludzie ze środowisk NS skinheads, kibole itp i to oni są nadzieją na walkę i dowództwo też mają w dupie.Są też żołnierze tacy co są zdolni do walki, ale by woleli sp***olić z kraju niż walczyć ponieważ nie żywią mocnego patriotycznego uczucia do kraju i rodzina itp po ch*j mam umierać.
Tak poza tym od dziecka marzyłem by być partyzantem :->
Ale i tak najsmutniejsze jest to, że wojska Polska praktycznie niema a dowódcy to sk***ysyny, które powinno na drzewach wisieć albo jako menel złom zbierać aby na flachę mieć.

Hellski

2014-03-02, 17:16
Tak sobie czytam komentarze i jestem przerażony wiedzą historyczną większości Polaków. Pomoc Anglii i Francji? Wolne żarty! Śmiech na sali! Kabaret! Mieliśmy z nimi sojusz, ale był to sojusz podpisany przez naszych nie do końca rozgarniętych polityków. Anglii i Francji zwisało czy podpiszą go z nami, czy nie. Natomiast u nas potraktowano to jako niesamowite "cuś", co sprawi samo, że nikt nie odważy się nas napaść. A prawda była taka, że Francja miała niewielkie możliwości pomocy (a także zupełny brak chęci) i wolała skryć dupę za Linią Maginota. Wielka Brytania była jeszcze słabsza. Tylko Royal Navy była silniejsza od swojego niemieckiego odpowiednika, ale polska linia brzegowa wynosiła wtedy 140 km i była to wartość zawyżona przez Hel! Więc co nam potęga brytyjskiej floty miała dać? Anglia dysponowała słabą armią lądową, brakowało w niej sprzętu, poza tym premierem był wciąż Chamberlain, który był nastawiono do Hitlera ugodowo. Jakby tego było mało, duża część brytyjskiej arystokracji także sympatyzowała z nazistami (także w rodzinie królewskiej). O tym, oraz o stanie armii naszych "sojuszników" polscy politycy powinni wiedzieć - w końcu to kraje demokratyczne, w których liczność i ogólny profil wojsk nie jest tajny! Pomimo to uwierzyli w sojusz, a później płacz, że źli sojusznicy zawiedli! To zwycięstwo wiary w sojuszników nad zdrowym rozsądkiem nas zawiodło!

The87Amon

2014-03-02, 17:52
Tylko takie sprostowanie nie komandosi a operatorzy a u ruskich to bojcy jak cos :-) dowodztwo polskiej armii to jest wrecz zajebiste ale w okradaniu i przekretach zwiazanych z przetargami tak jak przy budowie tej j***nej korwety w polskiej stoczni smiech na sali ukraina ukraina ale syfu u nas to akurat nie brakuje, za to by sie ktos w koncu wzial a nie tasowac sie tylko potrafia te same mordy przechodzac z jednego stolka na drugi tak juz 40 lat w centrum na szklanych ekranach zygac sie chce.

hogg

2014-03-02, 18:18
pawelbrodnica napisał/a:


Jeżeli chodzi o niekomandosów, czyli zwykłe wojska zawodowe - duża częśc po prostu zdezerteruje, lub będzie się poddawała, wiedząc, że nie ma szans na zwycięstwo.

Takie są nastroje, przynajmniej w jednostce kolegi. Najdzielniejsi pójdą w las zbroic cywilnych patriotów i organizowac zasadzki.
Tak to wygląda.

@facebook/gownoprawda



Dobrze, że nie jesteśmy Indianami. Za głoszenie takich gówien najpierw byś dostał otwartą ręką w twarz a potem przez resztę życia w czasie walk czy polowań siedziałbyś z kobietami i kastratami oprawiając skóry z bawolich jąder, które przynieśli mężczyźni.