dobrze, lubie sranie, lubie ballady o sraniu, on tak ladnie opowiada o sraniu w lesie o srace, lubie to. nie ma nic piekniejszego niz zapach wysranego gowna w lesie, wysranego!
Jakie to piekne słowo srać, teraz to doceniłem!
Jeszcze brakuje jednego, sporo ludzi z miasta ma potem problem z podtarciem, niech autor zrecenzuje liście ktorymi się należy podcierac, poda ich zalety i wady.
ja tam zawsze jak musiałem srać w lasie, to łapałem się jakiegoś małego drzewka i wypinałem się jak najmocniej, żeby sobie nóg nie osrać. (coś jak się grało kiedyś w "auto" i się miało cyte dostać )