Prawo jazdy wypadło mu podczas kolizji? Czy zgubił gdzie indziej?
Niestety jest ku temu podstawa prawna, która daje pieskom takie uprawnienia...
art. 135 o ruchu drogowym:
2) może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie "uzasadnionego" podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
Czyli może, ale nie musi. Pies nie jest od rozstrzygania, ale wystarczy, że wg. jego widzi mi się, tak jest i do tego jest policyjną k***ą, może tak zrobić...
Czyli może, ale nie musi. Pies nie jest od rozstrzygania, ale wystarczy, że wg. jego widzi mi się, tak jest i do tego jest policyjną k***ą, może tak zrobić...
Gorzej że nie ma skutecznej ścieżki dochodzenia swojego, tak żeby by policja nie nadużywała uprawnień.
Do wszystkich wieszających psy na policji za zatrzymanie prawa jazdy. Policjant zatrzymuje prawo jazdy (DOKUMENT) ale od decyzji sądu zależy co dalej z UPRAWNIENIAMI. To nie tak że policjant powie że po prawku i nie masz nic do gadania. Dostajesz pokwitowanie na 24h a sprawa w sądzie jest jak się nie mylę następnego dnia. W opisie nie ma też więcej info co do zatrzymania prawa jazdy i mogło być ono następstwem na przykład kompletnej nieznajomości przepisów sprawcy. Czytaj spowodował kolizję przy zmianie pasa ruchu i upiera się że to on zmieniając pas miał pierwszeństwo.
Chyba w ostatnim programie STOP Drogówka policjant zatrzymywał prawko i wyjaśnienie było, że funkcjonariusz zatrzymuje na 7 dni (jeżeli nie jest to obligatoryjne zatrzymanie uprawnień) i w tym czasie musi uzupełnić całą papierologię i komplet dokumentów trafia do sądu który ma 14 dni na zapoznanie się ze sprawą i wydaniu decyzji. Nie było mowy o tym czy rozprawa odbywa się z udziałem kierowcy czy sprawa odbywa się zaocznie.
Skłaniam się ku tej drugiej możliwości czyli sprawy zaocznej gdyż sama procedura wysyłania wezwań trwa o wiele dłużej. Tak więc osoba której zatrzymał funkcjonariusz policji uprawnienia raczej nie ma szans bez znajomości na ich szybkie odzyskanie.