wielki szacun dla goscia podjął walkę z trzema pod rząd i przy tym wygrał z każdym po kolei wiec nie pie**olcie o jakimś kółku matematycznym bo pewnie nie jeden z was by podziekował po pierwszym
W podstawówce jest podobny poziom.. przecież oni machają tymi rękami jakby muchy odganiali, nie było w tej walce chyba żadnego strategicznego ciosu choćby w splot
Kolejny King Bruce Lee karate mistrz... W życiu, pomijając najmłodsze lata gdzie dzieciaki się piorą między sobą dość często, biłem się na poważnie dwa razy. I uważam że jest to ostateczność a częste stosowanie tej metody dobre jest dla ludzi z dużymi brakami w mózgownicy które powodują duże kompleksy i niemożność dogadania się, wyartykułowania swoich racji w sposób inny niż czynia to małpy. I pewno robiłem to gorzej od tego gościa a może na podobnym poziomie. Moim zdaniem dobrze sobie radzi, nie dostaje po ryju i jest honorowy i nie pluje na nich jak tamte ciule na niego.
Szacun dla kolesia za podjęcie walki, załatwił ich głową, na spokojnie robiąc uniki i waląc kiedy jest okazja(fakt jego ciosy nie powalały, ale nie były jakimiś wiatrakami).
a szmaty nie dość, że walczyły jedna po drugiej to jeszcze jak sobie poradzić nie umieli, to pluli, powinien ich za to lepiej dojechać, chociaż jakimś pocieszeniem był białas na końcu który się lekko zachlapał, szkoda tylko że 2 brudas nie dostał porządnego wycisku bo się pierdziel zmęczył i uciekł:/