Film jest produkcji czeskiej, i w dodatku anglojęzyczny, dlatego użyłem zwrotu "Polish Pride".
Prędzej czy później, ale na pewno prędzej niż w 2029 roku, będziemy musieli stawić czoła takiemu problemowi. Niemcy już mają problem:
Mieszkańcy tureckich osiedli w Berlinie domagają się, aby ulice, które zamieszkują, nosiły podwójne niemiecko-tureckie nazwy.
(
wprost.pl/ar/191183/Ulice-Berlina-zyskaja-tureckie-nazwy/ ). I to jest dopiero początek. A to będzie przybierało na sile, zaraz zaczną się protesty, hasła typu rasizm, przeciwnicy islamu i dziękuję. Sęk w tym że większość to kieruje się doktrynami w działaniu, a jeśli o to chodzi to nie ma pola do negocjacji jak np z władzą świecką. Albo się wierzy w Boga i wszystkie jego wytyczne albo wcale. Tak więc Djihaaad Panowie, ja już mam kałaszka zakopanego na działce =D