Ponoć waleczny rodak wyszedł z tego starcia na tarczy. Dodatkowo, zainteresował się nim Ośrodek Monitorowania Chuja w Dupie. Walka z ukrainizacją Polski jednak nie ustaje.
Oni nie są tu żeby nam pomóc tylko zniszczyć nasz kraj od środka. A narracja w mediach jest taka że nawet nikt nie może nic złego na nich powiedzieć. A rusek obserwuje i się śmieje jak widzi co się w Polin odpierdala.
Tak ale gościu ma obywatelstwo polskie, pewnie się tu też urodził, tak więc ciężko go wysłać na owe jebanie.
Bo takich ludzi w moim kraju nie chcę. Zaś tych na których szczekał, przy braku jakichś przesłanek inaczej mówiących, zaliczam do uczciwych ludzi. Odpowiedzieli mu spokojnie tak więc jest duża szansa że faktycznie są uczciwi a nie na poziomie rozmówcy.
Jeśli gadanie w innym języku ma być powodem do wyrzucenia z kraju, musiałbyś i mnie wyrzucić bo się nierzadko zdarza że rozmawiam w pracy z kimś po angielsku.
U mnie na osiedlu była podobna sytuacja. Banderowcy podmieniali piasek w piaskownicy na bułkę tartą i podszedł Polak zwrócić im uwagę. Niestety nie dal rady wejść i ukarać banderowcow bo zamknęli się na klucz na placu zabaw!