@wdiko - ty typowy prostaku. Skoro za cos place to chce miec tak jak to mi sie podoba, chuj mnie obchodzi ze ktos zapieprza za marny grosz, to nie moja wina ani sprawa. Raz sie o cos takiego klocilem, a raczej poprowadzilem monolog ale mam nadzieje ze przy nastepnej wpadce "bedziesz chcial sie skonfrontowac". Dla mnie sromotne - wypierdalaj
mięso smażone na oleju ? nie widzę w tym nic złego, sam jak smażę kotlety to robię to na oleju bo na tym to właśnie polega - ewentualnie na smalcu.
Olej wymieniany raz na dwa tygodnie - który olej, ten na którym smaży się mięso ? to jest na tyle mała ilość, że większość wsiąka w kotlety więc olej jest stale dolewany bo go ubywa, jeśli miałeś na myśli frytki to już zupełnie inna sprawa bo frytki w macu są smażone na fryturze.
Co do narzekania na swoją pracę, no cóż - skoro jest tak źle to kto każe Twojej dziewczynie tam pracować? z drugiej strony ja bym nie zatrudnił pracownika, który w ten sposób komentuje swoją pracę bo uważam to za brak lojalności.
Pierdolnij się w pałę, wszędzie jest taki sam syf, na wszystkim oszczędzają. Jeśli wierzysz, że w kfc z bk jest lepiej to źle myślisz.
@wdiko, ale wiesz, że gdyby pracownicy napisali do McDonalda w tej sprawie to za łamanie zasad franczyzy dojebali by tego właściciela tak że by więcej nie wpadł na pomysł z cięciem premii? McDonald ma bardzo wysokie standardy jeśli chodzi o jedzenie tzn. czasy trzymania w zamrażarce, skład napojów (ilość koncentratu do wody), co ile trzeba wymieniać tłuszcz itd. Franczyzobiorca deklaruje, że będzie spełniał te wszystkie standardy i McDonald dostaje strasznej kurwicy jak ktoś się z tego nie wywiązuje. Kary za nieprzestrzeganie tego są kosmiczne, a warunki płacowe, przerwy, formy umowy o świadczeniu pracy, rozkład obowiązków itd. też wchodzi w skład regulacji objętych umową franczyzy.
powiem ci jedno ze ten prywaciarz odwinal kilka numerow np. kto wezmie w ten i w ten dzien l4 zostanie zwolniony. Na sylwestra nie wazne kto gdzie jechal czy mial jak przyjechac do pracy czy po pracy masz byc i tyle... a ja pocichu zbieram materialy typu fotki kartek z jego podpisem sytuacje jakie sie zdazaly fiszki z wyplat grafiki itp chce goscia upie**olic za to co odpie**ala bo widze ze u niego ludzie zapiepszaja a gnoi ich za nic
Pozatym czesto ja odbieram z pracy i wkurwiam sie gdy widze ludzi ktorzy marudza a czemu to a czemu tak malo a ja chcialem to i tamto i prosza menagera
Za kazdym razem wstaje do takiego goscia i mowie:
-Sluchaj gościu wez sie odpierdol i daj im spokoj bo dziewczyny (lub chlopaki) zapiepszaja tu za marny grosz i musza obslugiwac takich zjebow jak ty.
4 razy doszlo juz do bojki
a reszta ludzi spuszcza z tonu i przeprasza)