Do Izajasza Goldberga rozmawiającego ze Stanisławem Michalkiewiczem podchodzi Rabinowicz i mówi z niesmakiem:
- Izi! Dziwię się.Ty rozmawiasz z takim człowiekiem!?!
Na co Goldberg:
- Bo jak rozmawiam ze swoimi to tylko: tu pogrom, tam antysemityzm, tu zbezcześcili synagogę… A jak rozmawiam z Michalkiewiczem – to od razu: Żydzi opanowali banki! Żydzi rządzą na rynku budowlanym! Żydzi rządzą światem! Aż przyjemnie się to słucha!
Do Goldberga czytającego na ulicy “Gazetę Polską” podchodzi Rabinowicz i mówi z niesmakiem:
- Icek! Dziwię się.Ty czytasz tę szmatę!?!
Na co Goldberg:
- Bo jak czytam nasze czasopisma to tam tylko: tu pogrom, tam antysemityzm, tu zbezcześcili synagogę… A jak czytam to – to od razu: Żydzi opanowali banki! Żydzi rządzą na rynku budowlanym! Żydzi rządzą światem! Aż przyjemnie się to czyta!
Wczesne lata trzydzieste. Zapytano Bogdana, znanego antysemitę, co sądzi o Żydach:
"Parchy plugawe, śmiecie na obliczu Ziemi! Wyrżnąć ich wszystkich albo chociaż wysłać na Antypody. parchy cholerne!". Następnie zadano to samo pytanie Rabinowi Iwanowiczowi, aktywnemu Syjoniście "Uuu, Żydzi, to jest Naród Wybrany, najmilszy Panu naszemu, naród proroków i wielkich ludzi!".
"Panie Bogdan, a Dawidka to znasz?"
"O, Dawidka znam, bardzo porządny człowiek, i w interesach i prywatnie, złego słowa nie mogę powiedzieć!"
"A Izaaka kojarzysz?"
"Izaak! Ten chłop to by za przyjacielem w piekło skoczył, najszlachetniejszy jakiego znam!"
No i wracamy do Rabina:
"Rebe, znacie Dawidka?"
"Pfu, szumowina, chyba świnia go zrodziła, oszust parszywy i cwaniak!"
"A Izaala też znacie?"
"Człowieku, nawet przy mnie nie wspominaj o tym śmieciu!"