18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Życiorys blachary wg Czułego Wojtka

BongMan • 2012-05-26, 13:38
0-2 lata - wtedy blacharka nie wyróżnia się jeszcze. Jak każde dziecko ryczy, robi w pampersy. Mamusia ani tatuś nie wiedzą jeszcze, jakie ziółko sobie hodują i nieszczęście na starość.

2-5 lat - Blacharka powoli wchodzi w swoją skórę. Jest lekko pusta bo chodzi w sukniach i szpilkach mamy. Już zaczyna głupio gadać. Śpi z misiem i wykazuje różne inne dewiacje.

5 - 10 lat - Do szpilek dochodzi szminka mamy i jej tani dezodorant. Blaszana osobowość krystalizuje się. Blacharka pozuje przed lustrem i udaje damę. Tudzież aktorkę, piosenkarkę.

10 - 15 lat - pierwsze symptomy zagrożenia blachą. W głowie pusto, gra na komputerach i ogłasza się w internetowych randkach, dodając sobie lat. Zaczyna się wymiana sms-ów z chłopakami z beemek.

15 - 20 lat - Blacharska inicjacja. Zaczynają się imprezy, wystrzyżeni chłopcy w dresach i bunt mamy. Blachara ma to gdzieś i pyskuje. Już kombinuje jak zwiać z domu. Naciąga starych na różowe sweterki i kozaczki w ćwiekach. Eksperymentuje z fryzurą na balejaż albo pasemka. Chłopaków naciąga na doładowanie karty. Potrafi im napisać 200 sms-ów dziennie. Ale chłopaki stawiają warunki. Coś za coś. Wtedy blacharki przed wcześnie wchodzą w dorosłość.

20 - 25 lat - Rozkwit blacharzego żywota. Imprezy, chłopaki, komórki, drinki i beemki. Blacharki żyją wypasem, kulem, odlotem, jazdą i masakrą. Najbardziej pechowe zachodzą w macierzyństwo i tu się kończą. Bardziej fartowne hulają, a jak się malują rano to sobie nucą "już dosyć świat nie jest zły" albo "niezła dżaga z ciebie jest’’" albo "ciógewer" z pomarańczy, czy tam mandarynki. Blaszki nie idą na studia tylko do chłopaków z beemek. Razem imprezują w knajpach albo jarają dżointy. Noszą mini oraz eksponują swą cielesność. Na bieżąco rozładowują wygolonych chłopaków. Chłopaki w PIT-ach wykazują zerowy dochód. Mieszkają z mamami i pucują chrom w swych 21-letnich furach, które nazywają kolubrynami. Poprzez sms-y dogadują się ze swoim towarzystwem, gdzie w weekend szykuje się dobra impra. Na imprę szykują się 3 do 5 godzin. Pasemka, włoski, szpileczki, szmineczka. Niezapomniane przejażdżki nocne beemkami. Szał i okrzyki. Mają świat u stóp.

25 - 30 lat - krzywa życiowa spada. Przeważnie pojawiają się dzieci bez tatusiów. Młode mamusie nie są atrakcyjne dla łysych z beemek na imprezy. Dzieci podrzucane są babciom, blachy wdychają ostatni łyk wolności i nocnego luzu. Piją więcej niż kiedyś, głownie po to, by zatopić codzienność. Wypierają je młodsze blachy. By sprostać konkurencji nieletnich jeszcze bardziej się ćwiekują, tatuują i idą w ostre kolory. Są łatwiejsze. Szukają męża i opiekuna. Rzadko, bo rzadko ale którąś przygarnie zmywak z Dublina. Te mają szczęście.

30 - 40 lat - Blacha rdzewieje. Blachary tyją, borykając się z coraz większymi problemami z kasą. Okupują ośrodki pomocy społecznej. Wyłudzają różne zasiłki. Unikają pracy, bo "gwieździe" nie przystoi stać za ladą. Byłe blachary spotykają się w soboty we własnym gronie. Piją za resztki zapomogi i narzekają na swoje wtopione życie. Mało której trafi się nowy facet, który je jako tako ustawi. W swoim środowisku traktowane są z pogardą. Jeszcze spotykają się z mężczyznami, ale coraz to gorszego gatunku. Dostają kurzych łapek i cellulitu. Ich świetność się kończy. Zauważcie - blachary, by zrekompensować swoim dzieciom porażkę na starcie, nadają im wyszukane imiona - Andżelika, Lukrecja, Julia, Marika. Chcą im w ten sposób zrekompensować przegrane dzieciństwo i "wyposażyć" je na przyszłość. Synowie przegranych blachar to Keviny, Oskary, Adriany, a głównie Patryki. Kolejne porcje kiczu, bo imiona są z cyklu beznadziejnych.

40 -50 lat - To już dramat samotnych matek blachar. Pojawiają się problemy, bo dzieci dojrzewają. Dzieci są krnąbrne jak mamy w młodości. Nie ma za co żyć, a wydatki rosną. Nisko wykwalifikowane blachy, przegrywają nawet walkę o posadę sklepowej. Chodzą do opieki i tam wrzeszczą o zapomogę, wyżywając się na urzędniczkach. Blachary gorzknieją i rośnie w nich agresja. Córki blachar zamieniają się w.... blachary. Synowie zaś biorą sterydy i golą się na łyso. Wchodzą w konflikt z prawem. W tym wieku blachary przeklinają swoje rówieśniczki, dawne, nijakie, sztywne szare myszki, które teraz mają niezasłużenie mężów z pozycją i we flauszowych płaszczach i wypastowanych butach. W ich myśleniu to skrajna niesprawiedliwość. Przecież ja byłam ładniejsza od tej gęsi i co mnie spotkało, a co ją?!

50 - 60 lat - Blachara w TV widzi premiera albo prezydenta. Wyzywa ich od najgorszych, bo myśli, że przez nich ma tak źle. Nazywa ich złodziejami i zdrajcami. Na randkach internetowych próbuje znaleźć mena, myśląc, że ktoś nabierze się na jej krzywą gadkę i na nick "mokra19". Pojawi się czasem jeden i drugi. Przyjedzie z Siedlec, popatrzy, wykorzysta i... zniknie bez śladu.

60 i więcej lat - Wolę nie pisać, bo to prawdziwa trauma. Życie wiekowej blachy to już prawdziwa trauma i męka. Stara blaszka jest zmierzła, dokuczliwa, pyskata i wredna. Nawraca się i zaczyna chodzić do kościoła. Przeistaczają się w najbardziej betonowe dewoty. Są teraz strażniczkami moralności, piętnują młodych, obgadują ludzi, wytykają im złe prowadzenie się. Są oburzone obyczajowością młodych. Mają ostatnią szansę aby zabrylować - w procesjach.

Ten tekst ma być przestrogą dla młodych panien. Wasza młodość, uroda, gładka skóra, nie są wieczne. Pracujcie nad sobą, bo inaczej skończycie marnie jak te blaszki opisane. Sam miałem żonę (dokładnie trzecia) o nieprawdopodobnej urodzie. Była boska i prześliczna. Dziś na ulicy woła ode mnie 2 złote, by jej dać na wino, bo chce zabić kolejny beznadziejny wieczór.

A czemu tak skończyła? Bo myślała, że będzie piękna wiecznie. A w głowie miała blachę. Jak większość z was. Tak, że nie upodobniajcie się do takich jak Doda czy Agnieszki Wagner, bo się ośmieszycie.

Qrcio

2012-05-26, 17:10
Normalnie to nigdzie do końca nie jest ale da sie życ na poziomie wystarczy miec leb na karku. A kazda jedna kolejna pie**olona ofiara losu potrafi tylko narzekac na tego i nastepnego choćby to mialo w czyms pomoc.

Porazka

Nabs

2012-05-26, 17:16
Jakie to życiowe ;)

Plecionkarz

2012-05-26, 18:08
No cóż, życie to coś więcej niż chlanie, r*chanie, przepie**alanie kasy na zabawki, ciuszki. Ludzi którzy mają trochę oleju w głowie to od czasu do czasu skorzystają z jakichś tego typu używek i wracają do swojej codzienności która daje im satysfakcje, pieniądze i pozwala się rozwijać. No i taka głupia dupa powinna się liczyć z tym że będzie dla kogoś takiego tylko epizodem po którym otrzeźwieje i wróci do realizowania swoich celów.

oskiboski

2012-05-26, 18:12
BongMan - co Cię "natchło" na opisanie historii swojej miłości ? :mrgreen:

gregor40

2012-05-26, 18:25
"zacznij zarabiać, kup se betę"? Przecież betę się kupuje za 2000 ze szrotu w reichu z czech (3) spawaną. Tu nie ma na co zarabiać...

3m

2012-05-26, 18:26
Epickie! To jest po prostu bezbłędny opis. Dzięki temu już mam pełno nazwisk do przytoczenia i twarzy z widzenia do porównania z opisami Wojtka (:

kietong

2012-05-26, 19:48
Hehe, frajerzy zazdroszczą. Powinniście się cieszyć, że macie łatwiej. A no tak, bo Wy k***a wielce ambitni jesteście, nie lubicie szmat, tylko te szlachetne. Po prostu nawet szmaty nie jesteście w stanie wyrwać, inaczej byście to robili. Ja tu nie jestem wyjątkiem, z tym że potrafię przyznać się sam przed sobą.

Templariusz Mariusz

2012-05-26, 19:58
Cytat:

przed wcześnie


Piszemy "przedwcześnie". A tekścik, choć przesadzony, to czyta się spoko. Piwko. :ok:

mi...........on

2012-05-26, 21:19
Piwko leci,ale jak zawsze jakieś łajzy dopie**alają się że stare,no ja pie**ole jak mnie to wk***ia,ch*j z tym ważne że jeszcze nie było na sadolu

sosin84

2012-05-26, 22:06
Widzę że ktoś tu ładnie reklamuje moje Siedlce :D
Pozwolisz ale właśnie ten tekst idzie do druku i w poniedziałek skoro świt powieszę to w pracy :D

TheByQ

2012-05-27, 00:26
@Qrcio Tak, niech uczciwych ludzi w ch*ja robią. Ci nieuczciwi znajdą se robotę na czarno, zasiłek k***a, będą se żyć jak szlachta, a pracowity człowiek będzie ch*jany na grube pieniądze.

kontownik

2012-05-27, 00:53
zapewne pisal to koles z siedlec :> jako ze tez z tego miasta jestem to wiem ze tu normalnych dziewczyn nie ma :D

TsenAng

2012-05-27, 09:20
Znowu Siedlce na Sadolu? No to nic tylko postawić transparent na placu sikorskiego xD

Miranda

2012-05-27, 11:53
Czuły Wojtek fajny zią, ale przestałam go czytać, kiedy podmienili go na kolesia, co lubi właśnie takie młodociane lale z sianem we łbie. Wcześniej nawet mądrze zdarzało mu się prawić. Ech... Wojtek i jego ksierzniczka :D

skandal89

2012-05-27, 14:44
@kietong a na ch*j mi wyrywac szmaty i r*chac to scierwo jak mam dziewczyne z ktora robie duzo ciekawsze rzeczy niz r*chanie sie w klopie na dyskotece.