Zawód wyuczony?
– Cukiernik.
– Zawód wykonywany?
– Budowlaniec.
– Zawód życiowy?
– Kawały Mercurego001...

Zawód wyuczony?
– Cukiernik.
– Zawód wykonywany?
– Budowlaniec.
– Zawód życiowy?
– Kawały Mercurego001...

Żeby ludzie mieli TYLKO takie zawody życiowe...

Znalazłem błąd..
zamiast Zakopianka powinno być jagodzianka.
pozdro dla kumatych

I don't get it...

I don't get it...

Wyjaśniam:

"Zawód wyuczony?
– Cukiernik.
– Zawód wykonywany?
– Budowlaniec.
– Zawód życiowy?
– Zakopianka..."


Cukiernik -> pianka
Budowlaniec -> zakop

Dodajemy (nie w kolejności, bo wyszedłby słowny potwór; trochę kreatywności...) i wychodzi Zakopianka. Są ferie, dużo osób wyjeżdża i jak co roku stoją w mega korku na Zakopiance... Zakopiankę można też "tłumaczyć" jako dziewczynę z Zakopanego

@brilcu: and you never will.

Mercury001, ale to jest żart czy Twoja historia? Nie wiem CV piszesz? wgl nie śmieszne... pokręcone jak włosy po bukkake.


a co jeśli budowlaniec operuje pianką do montażu?

Takie suche,że pić sie chce. Dajcie piwo

Mercury001, ale to jest żart czy Twoja historia? Nie wiem CV piszesz? wgl nie śmieszne... pokręcone jak włosy po bukkake.


a co jeśli budowlaniec operuje pianką do montażu?

1. Żart (niestety czytając go trzeba użyć troszeczkę mózgu ).

2. Może operować czym chce, ale wtedy połączenie pianka + pianka (albo co tam sobie wymyślisz), byłoby bezsensowne.

Takie suche,że pić sie chce. Dajcie piwo

Masz, świeżak. Ode mnie zimniutkie z samego dna lodówki

Są ferie, dużo osób wyjeżdża i jak co roku stoją w mega korku na Zakopiance... Zakopiankę można też "tłumaczyć" jako dziewczynę z Zakopanego

Jak myślą, że z Krakowa do Zakopanego jedna droga jest, to nie stoją głupcy.

Co wy pie**olicie. Dobry kawał, ale w komentarzach jest jeszcze lepszy.

@brilcu: and you never will.

Uwielbiam jak Polacy mówią do Polaków po angielsku i to jeszcze z błędem.