-Co to za zwierzątko czarne, włochate ze skrzydełkami, śpi do góry nogami?
-Toperz proszę pani!
-Nietoperz Jasiu!
-No to jak nie toperz to ja nie wiem.
przykład tak suchego dowcipu, że aż przez swoją ch*jowość zapadł sie jak czarna dziura, zagiął czasoprzestrzeń i stał się zjabisty do tego stopnia, że każdy z was nie przewinął dalej, fatygując się o napisanie komentarza.
Nauczycielka pyta.
Jaki jest w Polsce największy drapieżnik?
podnosi się Jasio i mówi.
- Dwiedź.
Tak niedźwiedź.
Jasio wstaje i mówi.
jak nie dźwiedź to ja nie wiem jaki