Tak sobie patrzyłem jak kilka dni spada to na ostatnie miejsce poczekalni aż wylądowało na ostatnim miejscu z 15 piwami, wtedy już wiedziałem że jeszcze z jeden dzień i to gówno też znajdzie się na głównej.
Najlepsze, że w artykule pisze, że sam tam wszedł, bo zobaczył dziurę i nie zdążyła zareagować, a to stało się tak szybko. CIekawe czy jak coś jej ląduje w piździe to też się tak tłumaczy