Dzień z życia jegomościa o pseudonimie "Kret". Pomimo żulerskiego trybu życia, jestem przekonany że spuscił by wpie**ol zdecydowanej większości użytkowników sadistica
Powiem chamsko, ale cóż...zwykła menelska k***a a nie "ciekawy jegomość". Córkę ma, na oczy nie widział, tryb życia, chlanie i dawanie po mordzie. Właśnie po to trenuję, z uwagi na takiego ścierwo. Chodzi taka k***a po ulicy i zaczepia ludzi, widać to po nim, że zaczepia spokojnych ludzi. Gibie się jak orangutan, kozak j***ny. Chciałbym wejść z takim do ringu, bo na ulicy to bym się bał bić. Nie wiem, jeśli bym nie musiał ratować się sam, czy kobiety, to chyba nigdy bym nie sprowokował ulicznej bójki. ch*j, że to nieważne, piwa nie będzie.
Jak dla mnie to frajer i śmieć! W zeszłym roku sk***iłem podobnego cwaniaka i jedyne czego żałuje, to że rozj***łem se rękę na jego mordzie! Kozak jak ch*j nawet ręką nie zdążył machnąć, nienawidzę takich śmieci, którzy zaczepiają innych , bo się najebią winiaczem i wydaje im się, że są panami świata! pie**oli o szacunku do matki, jak by szanował matkę, to by żulem nie był i jeszcze do tego chwali się, że ma 12letnią córkę, której 12 lat nie widział! Prawdziwy mężczyzna z zasadami... Piwa nie będzie!
Ale spinacie dupy tacy ludzie byli i będą i k***a nic tego nie zmieni mi akurat nie przeszkadzają, chlają sobie ich sprawa nie moja, taką sobie drogę życie wybrał i nią drepcze.Sam kiedyś sporo chlałem i zresztą dalej lubię się dobrze naj***ć a że życie nie pozwala to inna sprawa.