To samo dzieje się gdy chcesz wyjechać z osiedla. Cały dzień przejeżdża kilka samochodów, ale gdy Ty stajesz na wyjeździe to leci sznur długi jak z tąd do Kambodży.
E tam, narzekacie.
W korku trzeba jechać prawym pasem. Czemu "najwolniejszym"? Ano dlatego, że z prawego samochody na bieżąco skręcają, nie muszą się zatrzymywać jak w przypadku lewoskrętu. W korku ten prawy zawsze jakoś idzie. Powoli, bo powoli, ale zwykle się jedzie.
Wszystko zależy na ile się zna teren. Na konkretnych odcinkach konkretne pasy poruszają się szybciej. Właśnie ze względu na jakieś zjazdy, rozjazdy itd. Jak się odpowiednio zmienia pasy to można dużo zyskać. Jak się zmienia je na zasadzie 'bo obok jadą szybciej' to można się ostro przejechać i mieć 'przesunięcie w fazie' zmieniając na te pasy, które przed chwilą były szybsze
@ dback > mam identycznie...wybieram najkrótszą kolejkę, ale k***a zawsze gdy już pani ma kasować moje zakupy to albo kończy się rolka papieru paragonowego, albo w ch*j zawiesza się połączenie terminala do płacenia kartą klientowi przede mną :/ w rezultacie w kasach obok zdążyłbym już dwa razy skasować zakupy, ale oczywiście gdybym stanął w tych obok to sytuacja byłaby identyczna :/