Poszedł facet do piekła. Diabeł mówi, że sam może wybrać sobie pokutę i oprowadza go po celach. W jednej gość stoi po jaja we wrzącej smole.
- Idziemy dalej.
W następnej facet wisi do góry nogami nad rozżarzonym paleniskiem.
- Idziemy dalej.
W następnej facet siedzi w fotelu, a kobieta robi mu loda.
- Oo, tu chcę!
- Jesteś pewien? - Pyta diabeł - zostaniesz tu na całą wieczność.
- Tak, jestem pewien.
- No dobra.
Diabeł otwiera drzwi, wprowadza faceta i mówi:
- Kasiu, przyszedł twój zmiennik.