0:51 - koleś w czerwonym trąbi
1:09 - sam nie daje rady
fail

Ale urwał Seattle Version

Nom sezon na urywanie się rozpoczyna

Widać różnice w mentalności u nic w tle "oh shit!", "No!", a u nas "ale to było dobre"

A my narzekamy na drogowców w Polsce że totalnie nic nie robią

Na pierwszy rzut oka widać, że na takim odcinku drogi będą problemy z przyczepnością. Nawet wydaje mi się, że większość o ile nie wszystkie pojazdy miały letnie opony (choć zimowe nie wiele by tu pomogły, prędzej łańcuchy, a i to nie takie pewne). Brak umiejętności i znajomości możliwości własnego samochodu. Dobrze, że raczej nikomu na obu tych filmikach się nic nie stało.

jednak bez wiejskiego komentatora to nie to samo

car-curling

patrz! Urwie nastepnemu.. tym razem w Seatle!!

Rok w rok filmy z tej okolicy są właściwie takie same - jedynie auta się zmieniają. Rozumiem że tam działa prężne lobby murzyńskich blacharzy i piaskarki zaraz po wyjechaniu są kradzione...

. Nawet wydaje mi się, że większość o ile nie wszystkie pojazdy miały letnie opony

W stanach nie ma zimowych opon, cały rok jeździ się na tych samych

Gdyby San Francisco leżało w strefie umiarkowanej takich filmików było by od h*ja

Jak dwóch kolegów wyżej zaznaczyło, podstawowym problemem jest brak zimowego ogumienia a założę się o piwo, że tam o łańcuchach nikt nie słyszał

klikając w komentarze pomyślałem że utne sobie jaja jak nie znajdę osób błyszczących jakże znakomitym tekstem " ale urwał " . no i znalazłem . dziękuje wam neo fani dzięki wam me jaja są całe.