k***a, jak bardzo ludzie się nie sk***ią, żeby nabić sobie popularność na yt. Kiedyś zjeby robiły tylko z siebie debili dla popularności, a dziś próbują wciągać innych w swoją debilną gierkę. Skoro nawet znalazł się jeden zjeb łapiący przypadkowe laski za cycka dla poklasku (aż wstyd przyznać, że polska ziemia go zrodziła), to już nic mnie nie zdziwi.
Pytanie tylko, jak bardzo są w stanie ludzie sk***ić, tylko po to by napić sobie wyświetleń na yt.
Jaki dowcipniś, drzeć łacha z ludzi starszych, kobiet czy gimbusów to tacy potrafią. Ale chciałbym zobaczyć jak taki kozak podchodzi do np. kibola Wisły Kraków i pyta: "Przepraszam Cię, masz wyraz twarzy niezmącony myślą żadną dlatego chciałem Cię zapytać czy masz mózg i czemu nie siedzisz w pierdlu za sam ryj" albo "Dlaczego nie jesteś za Cracovią, przecież Wisła to k***a". Wtedy to bym sikał ze śmiechu, a gość byłby kozak. Tyle że jego popisy (a raczej popis) oglądali byśmy w dziale hard:D