Nie pirat, tylko padł ofiarą klasycznego zachowania tępych kierowców autobusów - ruszanie z przystanku w momencie, gdy inny pojazd jest w trakcie manewru "omijania" (potem już "nieplanowanego wyprzedzania"). Niestety jest to nagminne. W Olsztynie podobne zjawisko występuje również na dajtkach przy hermesie - jak kolejny burak-autobusiarz ruszy, gdy go omijasz, to manewr kończysz przed przejściem dla pieszych i/lub na skrzyżowaniu.
Hahaha nie wierze że autobus którym jeźdze codziennie do pracy trafił na sadola powiem wam jedno że to kierowcy w tych autobusach są inni niż wszyscy,to jest jedyny taki autobus w olsztynie,jedzi po waskich uliczkach wiec jest mały i zwrotny i czasami kierowcą odpierdziela co nie raz juz miałem okazje posmakować,lubią zapie**alać ale tutaj kierowca przesadził,tam gdzie wyprzedzał dużo ludzi sie kręci po lewaj stronie,dzieci ze szkoły wracają itp ale za olsztyn i 28 zawsze piwo