Szympans zapomniał, że pakistańscy sklepikarze mają wyj***ne na prawa zwierząt i nie pozwolą się okradać tak jak Walmart
Dobre przesłanie do małpiej społeczności, że w tym sklepie za zakupy trzeba płacić

Sądząc po turbanie to Sikhowie. Oni się nie pie**olą. Jak były w Londynie zamieszki i czarne bydło podpalało sklepy a policja dostawała regularny wpie**ol, to dzielnica Sikhów była bezpieczna. Nie wpuścili nikogo z Policji a dwa najodważniejsze murzyny zaginęły. Tak po prostu. Weszły plądroważ jako pierwsi sklepy Sikhów, nagle pojawił się tłum gości w turbanach z rytualnymi nożami i...murzyny przepadły
Nikt nic nie nagrywa, nikt nic nie wie. BBC coś tam piszczało, że przemoc, że noże (murzyny były przedstawiane jako ofiary!), ale Sikhowie to bardzo zwarta i silna dispora w Londynie. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jesteś spokojny i kulturalny to w dzielnicy Sikhów jesteś bezpieczny.
Poniżej zdjęcie Sikhów przed ich świątynią. Mieli, noże, szable i bejsbole. Policja coś tam próbowała (bo noże k***a!), ale bali sie podejść i mieć kolejną zadymę tym razem z dobrze zorganizowaną obroną obywatelską.

Coś pięknego

Hindusi mają w dupie poprawność polityczną i nie boją się napie**alać czarnego złodzieja.
I bardzo dobrze.

Koniec będzie taki, że nie mieli dowodów, że chciał ich okraść, jedynie pakował towar, wykpi się, że nie został poinformowany, że ten towar podaje sprzedawca [brak info w sklepie] co dalej? Założy im sprawę cywilną, spokojnie spokojnie, już prawnicy z black LIE matters się tym zajmą, puszczą ten sklep z torbami, Tyron dostanie kilkaset tysięcy dolarów odszkodowania i będzie r*chał białe k***y w klubie, mając na sobie złoty łańcuch i zegarek, a uczciwi sprzedawcy będą zapie**alać na 2 zmiany by spłacać wyrok sądu.

Stary mu nigdy nie wpie**olil tyle co ten ciapak . Ok może ojciec nz

Fajnie się ogląda jak turbaniaści napie**alają Hamerykańskich murzynków.

Sądząc po turbanie to Sikhowie. Oni się nie pie**olą. Jak były w Londynie zamieszki i czarne bydło podpalało sklepy a policja dostawała regularny wpie**ol, to dzielnica Sikhów była bezpieczna. Nie wpuścili nikogo z Policji a dwa najodważniejsze murzyny zaginęły. Tak po prostu. Weszły plądroważ jako pierwsi sklepy Sikhów, nagle pojawił się tłum gości w turbanach z rytualnymi nożami i...murzyny przepadły
Nikt nic nie nagrywa, nikt nic nie wie. BBC coś tam piszczało, że przemoc, że noże (murzyny były przedstawiane jako ofiary!), ale Sikhowie to bardzo zwarta i silna dispora w Londynie. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jesteś spokojny i kulturalny to w dzielnicy Sikhów jesteś bezpieczny.
Poniżej zdjęcie Sikhów przed ich świątynią. Mieli, noże, szable i bejsbole. Policja coś tam próbowała (bo noże k***a!), ale bali sie podejść i mieć kolejną zadymę tym razem z dobrze zorganizowaną obroną obywatelską.

I prawidłowo. Z jakiej racji uczciwie pracujący ludzie mają dawać się okradać z owoców swojej pracy leniwym i roszczeniowym murzynom. Akurat oni nic szympansom w przeszłości nie robili więc tym bardziej wypie**alać do roboty.. Angielska policja to p*zdy nie z tej ziemi patrząc na ich "interwencje" wobec przeciwników stop oil i innych lewackich protestów i jednoczesną powściągliwość w reakcji na przestępstwa negatywów.

Powinni mu złamać kręgosłup

Nie mogę się napatrzeć

Sikhowie to jedyni hindusi jakich szanuje.

Tylko to jest elementarny błąd. Powinni mu ręce połamać żeby więcej nie kradl

Jak nie zabili to wróci z kolegami i będą deskującemu tutaj po turbanie skakać