Chodnikiem idzie ojciec sędziwego wieku i jego siedmioletni synek. W pewnym momencie starszy upada jak kłoda na ziemię przy czym łapie się za klatkę piersiową. Ktoś z tłumu krzyczy:"Wezwijcie pogotowie! To pewnie zawał!". W tej chwili chłopiec podchodzi do leżącego opiekuna, zdejmuje mu spodnie i .. no właśnie. Co on robi?! - bulwersuje się tłum. Na co chłopczyk ze smutną miną: Wcześniej to pomagało..