Ładnie go załatwił...szkoda, że nie kontynuował natarcia, bo widać, że po tej akcji morale tego większego (Andrzeja chyba) znacznie opadły, mimo, że starał się nie dać po sobie tego poznać.
W ogóle, to na początku myślałem, że pojedynek będzie jednostronny jak u da Silvow a tu taka niespodzianka, miło się ogląda:)