Żeby to jebło musiała by powstać mieszanka powietrza z gazem o odpowiedniej objętości + żródło zapłonu. W tym wypadku płomień nie mógł dostać się do wnętrza butli, bo tam nie ma tlenu, a wolne powietrze powodowało na bieżąco spalanie gazu.
iksde? gdybyś to ty uważał nieuku to byś wiedział, że gdyby ta butla była traktowana w taki sposób przez tę kobiecinę dłuższą chwilę to mogła by jebnąć.
Działanie jak w kuchence gazowej.. Nie jebnie, bo nie ma szans, że iskra dostanie się do środka.. Musiałaby być ogrzewana ch*j wie jak długo.. A tak, to wypali się co jest i koniec show..