18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Żandarmeria Wojskowa

masterwow • 2014-07-21, 10:36
Jak Żandarmeria Wojskowa do ślubu dziewictwo żołnierskie doholowała :D

To była środa, piękny letni wieczór. Siedzieliśmy w naszym nieoznakowanym operacyjnym żuku-blaszaku i się prażyliśmy jak śledzie w puszce włożone do piekarnika. Żuk stał nieopodal opolskiej restauracji „Wypoczynek”, która leży na wylocie trasy do Wrocławia.
Tam w latach 90. był znany w okolicy parking rozkoszy. Biedne dziewczyny z nieodległego Lewina, Łosiowa, Brzegu dorabiały czekały tam na TIR-owców, tudzież na białoskarpetkowych biznesmenów świeżego miotu, aby szybką laską, zrobioną w szoferce lub na tylnym siedzeniu leasingowanego opla, dorobić do skromnych zasiłków swoich narzeczonych, a czasem nawet już mężów. To było świeżo po ustrojowej zmianie, niektórym trudno było odnaleźć się w nowych czasach, emigracja londyńsko-holenderska miała dopiero nastąpić – na tym wszystkim korzystały podbrzusza kierowców, a czasem i żołnierzy. Nieopodal „Wypoczynku” stało bowiem wojsko. Dużo zacnego pancernego wojska, rozlokowanego w koszarach przy ulicy Niemodlińskiej. No więc siedzimy sobie tak tego wieczora i patrzymy przez szyby żuka, jak szwej w mundurze moro, bez czapki i z poluzowanym pasem, targuje się namiętnie o coś ze stadkiem kurewek. I prosi je, i składa ręce błagalnie i wygraża, i odchodzi, aby potem nagle zawrócić z jeszcze większą mordą.
No cóż, nie było to regulaminowe zachowanie, a i strój żołnierza też nie – bynajmniej. Postanowiliśmy interweniować. Zaskoczyliśmy ich z tego żuka, nawet nie zdążył uciec. Panny też niestrachliwe, bo one się bały tylko policji. Żandarm wojskowy to mógł takiej jednej czy drugiej co najwyżej nadmuchać. Pod warunkiem, że najpierw zapłacił. Ile? I tu właśnie był pies pogrzebany.
Bo żołnierzyk, cośmy go obserwowali dlatego tak się namiętnie targował jak Arab na straganie, bo miał zaledwie 20 złotych. A one za tak małą kwotę nie chciały mu zrobić nawet ręką. Tym bardziej, że on domagał się „pełnej obsługi” (wówczas określenie „full wypas” jeszcze nie było w użyciu).
Ale domagał się nie dlatego, że był taki spragniony, ale dlatego, że był taki... niedoświadczony.
Jak już wspomniałem, była środa. A chłopak w sobotę miał... weselisko. W Byczynie, tam mieszkała jego żona. On sam był z Wielkopolski. Miał już nawet podpisany urlop na te okoliczność.
Nie, nie chodziło mu o szybki kawalerski wieczór w krzakach z panną z przydrożnego parkingu. Jemu chodziło o nauki. Bo był... prawiczkiem i nie chciał dać plamy w noc poślubną. Ale miał tylko 20 złotych, a za takie pieniądze trudno było znaleźć korepetytorkę. Próbował prośbą, próbował groźbą, próbował na litość. Nic z tego.
No i się zrobił problem, bo to jego wyjście na kurewki to była lewizna. Gdybyśmy to zgłosili, zabraliby mu urlop i nie pojechałby na własny ślub. A tam weselisko już przygotowane, świniaki nabite, wódka schłodzona, obrusy wykrochmalone... Chłopak nie dość, że nie stracił dziewictwa, to jeszcze mógłby stracić żonę.
Co zrobiłem? No cóż, żandarm też człowiek. Puściliśmy mu to płazem. Jego żona nawet nie wie, że zawdzięcza polskiej Żandarmerii Wojskowej to, że te dziewictwo jej męża aż do ślubu doholowała.
Bo jak powiedziała nam jedna z parkingowych dziewczyn, chłopak mia plan wrócić do jednostki, pożyczyć stosowną kwotę i wrócić po nauki. Aleśmy mu w tym przeszkodzili.

zajumane: koledzyzwojska.pl
:pijaki:

JACUKOZAK

2014-07-21, 10:48
masterwow napisał/a:


Co zrobiłem? No cóż, żandarm też człowiek.



To zdanie mówi że historyjka wyssana z palca. Żandarmeria to sk***ysyny a nie ludzie.

masterwow

2014-07-21, 11:14
up@ znam dobrego tokarza, który dorobi ci tuleje bo masz luz w dupie. Przypuszczam że żandarmerie to ty znasz, ale z filmów z Louis de Funès.

Rax

2014-07-21, 11:48
tych obrusow byloby szkoda

JACUKOZAK

2014-07-21, 12:04
masterwow znam lepiej niż ty. Byłem więcej razy na lewiznie niż ty zjadłeś makaronu.

Crossblade

2014-07-21, 15:08
a pożyczyć mu k***a pare groszy, żeby się chłopak "opie**olił" to by Ci ta j***na czapeczka z głowy spadła...bohaterowie z żandarmeri

szerLucjan

2014-07-21, 15:40
JACUKOZAK napisał/a:



To zdanie mówi że historyjka wyssana z palca. Żandarmeria to sk***ysyny a nie ludzie.



Zgaduję, żeś się nabombił na kompanii i dym robiłeś po czym przyjechało ŻW, zrobiło swoje a Ty wielce oburzony, że nie pozwalają biednemu żołnierzowi spokojnie rozpie**alać wszystkiego po pijaku... tacy źli... JP i JŻ na 100% :roll:

JACUKOZAK

2014-07-21, 15:48
UP - JP i JŻ na 100%
Nie no bez przesady. Może się trochę zagalopowałem ale trafiliśmy raz na mega ch*jów. Złapali nas na lewiżnie i zamiast siasc jak ludzie do wodki i przekasek zrobili dym na pol jednostki - jego mac.

szerLucjan

2014-07-21, 15:56
Bo 70% ludzi trafiających do policji lub do służb tego typu (ŻW) ma przerost ambicji i czują się jak Bogowie którym wszystko wolno. To samo jest z politykami. Ja znam kilku żandarmów i mam to szczęście, że żaden ch*jem nie jest.

issenpl

2014-07-21, 16:18
Po h*j się żenić jak są k***y. I tak pewnie teraz rozwiedziony, a najbardziej dzieci cierpią. On pewnie płaci po 500 zł na jedno dziecko alimentów, a jego była stara przeznacza całą kwotę na conocne libacje alkoholowe z jej nowym chłopakiem o 25 lat starszym który bije te dzieci.

szerLucjan

2014-07-21, 16:24
@up

Po ch*j sie zenić? Bo może chłop ma inne podejście niż Ty... a zrobiłeś k***a psychoanalizę jak jakiś zakompleksiony stulejarz prawiczek.

Skąd wiesz jak mu się wiedzie? Byłeś tam?

Sam nie jestem zwolennikiem małżeństwa bo mnie to nie kręci ale takie biadolenie mnie po prostu wk***ia, wszystkich swoją miarą mierzyć

krzysztof6666

2014-07-21, 16:32
Żony to zło, żandarmeria przeważnie ch*je, żone mam to wiem, z żandarmerią też się poznałem

!Timon

2014-07-21, 16:46
Z żandarmerią jak z policją. Nie strugasz kozaka, rozmawiasz jak z człowiekiem to i k***a nic nigdy złego mnie z ich strony nie spotkało nawet jak widzieli, że łamię regulamin. Czasem masz pecha i trafisz na zjeba (co wszędzie się zdarza i nie daje powodu do obrażania wszystkich) ale zwykle jeśli za jakąś totalną pierdołę ŻW czy policja narobi ci dymu to spójrz w lustro i powiedz sobie: "jestem debilem".

lisus

2014-07-21, 16:57
Juz nie ma starego "Wypoczku" i parking takze zarosl, teraz na miejscu tej knajpki stoi calkiem porzadna restauracja "Aquarele", tylko klimat jakby nie ten.

razi

2014-07-21, 17:13
Nie lubie czytac za duzo, jade dalej :D