Kelnerka przynosi zamówione pączki. Siedzący przy stoliku dziękuje:
- Całuję rączki za te dwa pączki.
Po chwili kelnerka przynosi ciastka i słyszy od uprzejmego klienta:
- Za te ciasteczka całuję w usteczka.
Słysząc to, jakiś gość podpowiada:
- Zamów jeszcze zupę...
Po chwili zamawia zupę i po pierwszej łyżce słyszy przez zęby od klienta:
- Brzydząc się jednak Twymi rączkami
i za tą zupę przesoloną,
narzygam Ci pączkami
na Twą dupę nieogoloną...
@up
Pan siedzący przy stoliku, słynął zawsze z swych wierszyków.
Rzecze więc do kelnereczki, z której kawał jest dupeczki:
- Daj mi skarbie sucharasa, dam ci cmoknąć się w ku*asa,
jam całował cię dzień cały, pewne rzeczy zesztywniały,
teraz twoja kolej naszła, byś całusa mi gdzieś trzasła.
Kelnerecza rzecze:
- Bardzio chętnie proszę pana, lecz skończyła się ma zmiana.
Tak to pan dziś nie por*chał, w dupę wsadził sobie suchar
Trochę piszczał, trochę stękał lecz wkładając nie wymiękał.
Dziękuję, dobranoc
mo...........ne
2012-04-30, 07:30
Całuje browara przez tego suchara,
raz piwo na suszę, kelnera nie ruszę.
Po chwili zamawia zupę i po pierwszej łyżce słyszy przez zęby od klienta:
- Brzydząc się jednak Twymi rączkami
i za tą zupę przesoloną,
narzygam Ci pączkami
na Twą dupę nieogoloną...