Aż k***a drugi raz włączyłem, z myślą "może faktycznie podobny".
Ten z filmu do psychiatry, a ty do okulisty.
pie**olenia o wyj***niu Manna z trójki nie będę komentował. Widać, żeś pisior.
Za 100 lat o tobie co najwyżej (pra)wnuki sobie 1 listopada przypomną... raz na kilka lat.
Mann to inna liga.