Sytuacja zasłyszana dzisiaj przeze mnie w drogerii. Otóż stoję w kolejce do kasy a przede mną całkiem miła parka, chłopak z dziewczyną, trzymają się za ręce, ona coś do niego szczebiocze. Laska płaci za zakupy i dostaje jakieś darmowe próbki, odchodząc w stronę drzwi mówi do niego:
- o żel do higieny intymnej
- żeby ci znowu nie waliło śledziem z c**y
Najbardziej rozj***ła mnie reakcja jednej z kasjerek które tuż po ich wyjściu jebła śmiechem . Widziałem przez drzwi że się kłócili, po wyjściu na zewnątrz usłyszałem tylko:
- sp***alaj j***ny cwe*u!!
I każde z nich poszło w inną stronę. Widać było że się kochają