A co ci broni lemingu na takiej aukcji kupic takie drewno jako wkład na biomase do elektrowni, albo na opał. Teza wysrana z dupy, która nie wiem co ma udowodnić, bo jakby chcieli zarobic na wycince to:
Po pierwsze maja sporo drzewa po ostatniej wichurze o wiele lepszej kategorii.
Po drugie jest sporo lasów przemysłowych, w których mozna sobie urzadzić wycinke bez zwracania uwagi.
Po trzecie nadleśnictwó Hajnówka notuje straty właśnie z powodu tej wycinki, bo obecność PB generuje dodatkowe koszty.
Po czwarte podmokły teren generuje kolejne koszty.
Wycinka z ekonomicznego punku widzenia, jest nieopłacalna. Tak samo cierpi wizerunek rzadu. Nawet nowe nasadzenia nie sa pomyslane pod wzgledem ekonomicznuym bo nie sadzi się świerka tylko np graby.
Po prostu tępakom wmówili równie tepi ekolodzy różne bzdety i łykneliście to jak indor kluchy.
A ty w co wierzysz lemingu? problem kornika był tam juz od 5 lat, ty mozesz sobie wierzyć że to drewno jedzie do rydzyka na meble czy co tam innego wymyslili w GW.
Z pewnością nie wierze w nienaukowe brednie wg których najlepszą ochroną drzew jest ich masowa wycinka - bo to jest klasyczna pislamska kpina z logiki - strawna jedynie dla umysłowej biedoty
To przedstaw te naukowe koncepcje? Uwarzasz że lesnicy z kierunkowym wykształceniem sie mylą? Może nie było do tej pory tak że prewencyjnie wycinało sie zarażone sztuki plus do tego rozstawianie puapek feromonowych.
Prosze bardzo przedstaw te koncepcje, bo to jak sie inne sprawdziły widac po Lasie Bawarskim i straszacych tam do tej pory kikutach, gdzie wygineły wszystkie duże ssaki.
To przedstaw te naukowe koncepcje?
Uwarzasz że lesnicy z kierunkowym wykształceniem sie mylą?
Zacznijmy od badań naukowych. Nie będą to jedynie spekulacje i hipotetyzowanie, ponieważ w latach 90’ XX wieku Europa Środkowa, a dokładniej rzecz biorąc Polska i Słowacja, miała problem z inwazją kornika drukarza w Tatrach. Sprawę przeanalizowano i opublikowano efekty badań. Co wówczas zrobiono i jakie były efekty poszczególnych działań lub ich braku? W latach 1995-1996 słowacka strona postanowiła zerwać ze strategią braku interwencji (stosowaną wcześniej) i zaczęła sanitarne cięcia drzew. W Polsce pozostano przy opcji bierności. Jak się to skończyło? Korzystnych efektów walki z kornikiem drukarzem na Słowacji poprzez cięcia właściwie nie zaobserwowano. Przekaz ten wzmacnia fakt, że poza wycinką stosowano feromonowe pułapki na owady i inne metody zwalczania niepożądanych insektów [1]. Z kolei następne, szeroko zakrojone badania terenowe z Czech, z Parku Narodowego Szumawa pokazały, że martwe, rozkładające się drewno jest niezbędne dla właściwego odnawiania się lasu, w tym terenów wyniszczanych przez kornika drukarza [2]. Dodatkowo, międzynarodowe badania, także z udziałem Polaków, wykazały że usuwanie martwego drewna zmniejsza bioróżnorodność. Jakie wnioski możemy z tego wyciągnąć? Wycinka drzew w ramach ochrony przed niepożądanym owadem nie tylko jest nieskuteczna, ale także utrudni przyszłą regenerację w ekosystemie.
Jak sprawa się zakończy? Zapewne teren Puszczy Białowieskiej objęty Parkiem Narodowym nie zostanie poważnie naruszony, natomiast reszta lasu już teraz jest wycinana najprawdopodobniej nielegalnie, na zlecenie obecnego rządu. Choć jego przedstawiciele są przekonani do swoich racji i zdają się być pewni wygranej w Trybunale Sprawiedliwości UE, to wszelkie dowody naukowe i prawnicze wskazują na to, że polska władza przegra i będziemy musieli jako kraj członkowski płacić ogromne kary finansowe (a spekuluje się, że w grę może wchodzić także zablokowanie funduszy unijnych na infrastrukturę). Co by się jednak nie stało, część lasu została już zniszczona, a na objęcie większego terytorium Puszczy Białowieskiej ochroną w formie Parku Narodowego nie ma póki co najmniejszych szans. Okoliczne gminy stracą turystycznie na znaczeniu, co przełoży się na mniejsze zarobki lokalnych mieszkańców. Wszystko to jest jasne, a jednak polski rząd ignoruje wszelkie fakty naukowe, historyczne i gospodarcze, nie zwraca uwagi na opinie specjalistów i tnie, kompletnie niepotrzebnie.
Sytuacja z Tatr 1995-96 właśnie pokazała że natura sama po stronie Polski poradziła sobie lepiej, niż po stronie Słowackiej wspierana przez człowieka.
Czytaj ze zrozumieniem myśl.
znam ten tekst i wkleiłes wybrany i pasujacy tekst, bez konkluzji że drzewostany po obu stronach sie różniły i że nie mozna na tej podstawie wyciagnac definitywnego wniosku
Co do pozostawieniu lasu samego sobie przy dużej gradacji kornika wystarczy sobie wpisać w wiki "Las Bawarski" i wszystko jasne.
wystarczy sobie wpisać w wiki "Las Bawarski"