Powiedzcie mi k***a jak w dobie, gdzie obserwuje nas z kosmosu tysiąc satelit, nadajników GPS, skarbówka ma wgląd do naszych kont bankowych, każdy z ludzi jest przypisany do numerka (PESEL) i wiadomo gdzie mieszka, oraz co robi, jak w takim świecie można k***a zgubić pie**olony samolot? Co to k***a ma być, zapałka?

@MCL

Nawet jeśli da się wytłumaczyć nadajniki na pokładzie samolotu raportujące jego dokładną lokalizację, radary powinny go chwytać. Wniosek - albo pie**olnął w wodę w taki sposób, że jest na samym dnie i nic się z niego nie oderwało/ulotniło, albo zaj***li go Marsjanie.

tak się kończy wyprowadzanie na spacer na "sztywnej" smyczy zamiast zwijanej...

MCL, Żeby było śmiesznie, to podobno działają telefony osób, które są na pokładzie, tylko nikt nie odbiera tel też przecież namierzyć sie nie da.

Fifka

Chyba coś Ci nie wyszedł żart.

k***a ale nikt nie pomyśli żeby napisać do Polski w tej sprawie.. przecież mamy znanego na całym świecie, najlepszego człowieka do takiej roboty ! Nikt nie zadzwonił po Antka !!! on znalazłby nie jeden a kilka samolotów od razu a i brzoze jaką też...