poprzecinaj malymi kreskami a potem polacz w jedna ilnie....

Trochę oszukałem ale się udało

nie wiem czy o to chodziło ale jeżeli tak to zrobiłem to za pierwszym razem

@up opuściliśmy te same drzwi... przypadek? nie sądzę.

Teoria grafów się kłania...

Nie rozumiem po co większość DEBILI wychodzi oknami

@ własnie miałem to napisać . Może czytać nie potrafią ze zrozumieniem

Tego nie da się przejść, ponieważ liczba drzwi jest parzysta (16).

PS. Tak jestem ekspertem

szach mat patałachu

Tak w ogóle to zapomniałeś dodać, że nie można przechodzić przez ściany, ale już nie będę tego wykorzystywał. Wiadomo, że nie można.

Jest ciągła linia? Jest. Przeszedłem raz przez każde drzwi ? tak. Gdzie moja nagroda?

Wygrałem.

Tego nie da się przejść i ch*j.

Tak swoją drogą podam przepis jakby się ktoś po pijaku zabłakał gdzieś w p*zdu...

Każdy kto był w woju, Tomaszowie Mazowieckim, jednostkach specjalnych rozkmini to z zamkniętymi oczami na żywo. Przepis na każdy labirynt w wersji 'na żywo' : Lewa ręka na głowę, co by w futrynę nie zaj***ć. Prawa ręka przed siebie na ścianę po prawej stronie głowa wciśnięta w bary, pozycja pochylona i ruszamy krokiem tzw. rozkracznym ( coby się nie wyj***ć jak nacoś natrafisz), przed siebię poruszając się wzdłuż ściany. Zawsze wyjdziesz z labiryntu czytaj ciemnego tunelu sieci pomieszczen, jak piwnice i sieci bunkrów. Jak nie wioerzysz to popatrz na filmiki meneli biegających popijaku wzdłuż płotu, ta sama zasada.

@up Szacun stary, mi się nawet czytać nie chciało a Ty wyj***łeś z taką pasją do rozwiązywania zagadek. ojjj szerloku Polska bedzie dumna bo po co nam Rutkowski i reszta jak mamy Ciebie. pozdro

Jesli nasza trasa MOŻE się przecinać to to zagadka na poziomie przedszkolnym, nawet jeśli nie może to jest to banalne, rozwiązałem za 1 razem, nie chce mi się wrzucać.