jest to mozliwe ale zdjecie chyba fake. na wysokosciach ponad 3000m n.p.m temperatura jest ujemna no omijajac wszystkie fizyczne rzeczy bo jestem jabenay debowym mocnym jakby samolot byl na 10 000 m n.p.m to by mocz zamarzl mocno i pomimo tego ze spadal z dua predkosc by sie nie rozpuscil przez opor powietrza i by sie wbil ziemie naprzyklad zabijajac osobe. mythbusters robili eksperyment z tym niebieskim plynem w samolocie ze jak jest wyciek to robi sie wielka warstwa na kadlubie samolotu i pod ciezarem sie urywa i ok 10kg tego niebieskigo pluny spada na ziemie z w h*j impetem wiec wszystko jest możliwe
Kiedyś słyszałem takie powiedzenie "szczać betonem", nawet nie pamiętam jakie to emocje wyrażało, możliwe że coś w rodzaju "rzygać tęczą". Ktoś w samolocie musiał jednak rzeczywiście szczać betonem i to cholernie twardym, skoro ten oszczep się nie rozpadł spadając z takiej wysokości.
"here lies Betty, she was young, noble and pretty. her life ended accidentally, with a spear made of pee. not enough luck and the event finished tragically - you can never know if your excrements are not of the murderous type"