18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Zabili, bo oszukiwał przy nalewaniu wódki

uookie • 2010-01-06, 13:01
Łódzka prokuratura okręgowa oskarżyła trzech mężczyzn i kobietę w wieku od 29 do 36 lat o zabójstwo i usiłowanie dwóch zabójstw. Jednego kompana skatowali, bo kasłał, drugiego zabili, bo oszukiwał nalewając wódkę, a trzeciego chcieli podpalić, bo nie pomagał w biciu.

Cytat:

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi - poinformował rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania. Oskarżonym grozi kara dożywotniego więzienia.

Pierwsza sytuacja miała miejsce w połowie stycznia ub. roku. Według śledczych dwóch oskarżonych urządziło sobie libację w mieszkaniu znajomego, który był chory i kasłał. Kaszel przeszkadzał jednak pijącym i dlatego postanowili "coś z tym zrobić". Zaczęli po mężczyźnie skakać, kopać go po całym ciele, bić obuchem siekiery po kolanach. Następnie wywlekli go z mieszkania i pozostawili w bramie. Mężczyzna po kilku dniach zmarł, ale jak ustalili śledczy, przyczyną śmierci była choroba.

Kilkanaście dni później cała oskarżona obecnie czwórka brała udział w kolejnej alkoholowej imprezie. Razem z nimi bawiło się jeszcze dwóch mężczyzn. W pewnej chwili oskarżeni postanowili jednego z nich "załatwić", bo - jak mówili podczas śledztwa - oszukiwał przy nalewaniu wódki. Innym motywem mogła być zazdrość o kobietę - uczestniczkę libacji.

Podobnie jak w pierwszym przypadku, oskarżeni skakali po swej ofierze, kopali ją, rozbili butelkę na głowie, bili metalowymi kluczami po twarzy. Mężczyzna udusił się własną krwią. Następnie zaatakowali oni drugiego z zaproszonych na imprezę. Zarzucili mu, że nie brał udziału w biciu. Próbowali go podpalić i wbić mu szydełko w brzuch. Mężczyzna stracił przytomność. Oprawcy myśleli, że nie żyje i zostawili go.

W tym czasie jeden z nich pod pozorem, że idzie po wódkę, poszedł na policję i opowiedział o wszystkim. Cała czwórka została zatrzymana.



źródło

riodoro1

2010-01-06, 13:10
tu jest polska :homer:

AL...........ON

2010-01-06, 13:11
To sie nazywa impreza :D

~tip.top

2010-01-06, 13:15
jak sie bawic to sie bawic... drzwi rozjebac, kumpla zabic :jezdziec:

foad69

2010-01-06, 13:22
Oszukiwał przy nalewaniu wódki?!?! No mercy!

Krzemien

2010-01-06, 13:48
Moje(nasze?) miasto staje się znane głównie dzięki takim wyczynom mieszkańców :D

Gondone

2010-01-06, 14:31
ja tam jestem dumna z łódzkich meneli - sami się wybijają ;)

rz...........er

2010-01-06, 15:06
jak sie bawić to na całego :D

Wilczex

2010-01-06, 16:21
uookie napisał/a:

Jednego kompana skatowali, bo kasłał,



Świńskiej grypie trzeba zapobiegać przecież

uookie napisał/a:

oszukiwał nalewając wódkę



No takich rzeczy się nie robi kolegom!!

uookie napisał/a:

nie pomagał w biciu.



Mógł nie obiecywać.

Także nie wiem o co halo :)

andariel

2010-01-06, 17:29
uookie napisał/a:

Łódzka



To wszystko wyjasnia.

mndc

2010-01-06, 17:41
W Opolu nastolatek zabił kolegę, za to, że ten podał mu papierosa z ręki.

Gunnar

2010-01-06, 17:52
Najlepsze imprezy kończą się w Hadesie:)

balcerro

2010-01-06, 18:41
andariel napisał/a:



To wszystko wyjasnia.



znowu łódź...
to miasto ma swój niepowtarzalny klimat :D

Dalione

2010-01-06, 19:31
A w Krakowie zabili za to że nie oddał pożyczonego playstation 1 (to już dawno było :D ) tylko je sprzedał.

Wraith

2010-01-06, 19:56
"na imprezie czasami sie umiera, zdarza sie"

to musiala byc epicka domowka z pie**olnieciem ;p