Tłuc o ścianę.
Albo odpadnie świnka albo tynk

a może to świnka upolowała gada ? no? nie wiemy tego

Wąż? To na pewno nie był tasiemiec?

Tłuc o ścianę.
Albo odpadnie świnka albo tynk

z tego co jest znane z tamtejszych budowlanek, to przy takim manewrze moze nawet caly dom sie zawalic!

A co z kundlem? Ubili go? Przerobili na smalec? Tyle pytań, odpowiedzi brak.

Typiara ma jaja, inna by sie popłakała i uciekła

Świniolot wężowy lub nowy bohater Marvela "Twisterpig"

Kolega kiedyś miał węża i szukał ogłoszeń świnek morskich "oddam za darmo" babka do niego dzwoni jak się miewa świnka to odpowiedział że pyton był zachwycony

Kolega kiedyś miał węża i szukał ogłoszeń świnek morskich "oddam za darmo" babka do niego dzwoni jak się miewa świnka to odpowiedział że pyton był zachwycony

Ja gupiki w akwarium hoduję na paszę. Moczarka szybko rośnie i potem namnażają mi się w krzakach. Gdy jest ich z 70 to wyjmuję moczarkę, zostawiam kilka małych pędów na ponowny wzrost, a w akwarium jest burza. W trzy dni populacja wraca do podstawowej obsady, przeżywa tylko z 4-5 największych na odświeżenie populacji. Tetry dwie, zdałoby się spokojne, łagodne, ale wszystko wyczyszczą. Kiedyś dwa skalary miałem. Urosły do wielkości dłoni ale nic z nimi żyć nie mogło.

Rollercoaster w ch*j.

Kolega kiedyś miał węża i szukał ogłoszeń świnek morskich "oddam za darmo" babka do niego dzwoni jak się miewa świnka to odpowiedział że pyton był zachwycony

A wiesz może czym się taki wonsz normalnie żywi? Bo chyba sporo je; świnka mu starczy na śniadanie — co na obiad i kolację? Trochę drogo by karmienie świniami morskimi tudzież myszkami z zoologicznego wychodziło.

A wiesz może czym się taki wonsz normalnie żywi? Bo chyba sporo je; świnka mu starczy na śniadanie — co na obiad i kolację? Trochę drogo by karmienie świniami morskimi tudzież myszkami z zoologicznego wychodziło.

Świnka mu starczy na dwa tygodnie no i nie ma dużej wartości. A ponoć nawet ludzie sobie grillują te obszczane szczury.

Ja gupiki w akwarium hoduję na paszę. Moczarka szybko rośnie i potem namnażają mi się w krzakach. Gdy jest ich z 70 to wyjmuję moczarkę, zostawiam kilka małych pędów na ponowny wzrost, a w akwarium jest burza. W trzy dni populacja wraca do podstawowej obsady, przeżywa tylko z 4-5 największych na odświeżenie populacji. Tetry dwie, zdałoby się spokojne, łagodne, ale wszystko wyczyszczą. Kiedyś dwa skalary miałem. Urosły do wielkości dłoni ale nic z nimi żyć nie mogło.

Może film nakręcą, o jakże fascynującej pasji upośledzonego chłopca, którego będziesz głównym bohaterem.

Faza jak ch*j. Spacerujesz sobie po trawniku, nagle jakiś drapieżnik cię atakuje, chcesz się uwolnić a tu k***a nagle karuzela się dzieje.