Place zabaw to musiał jakiś zdrowo popie**olony sk***iel wymyślić, jak łażę z dziećmi to nie ma chyba jednej godziny żeby jakiś dzieciak na placu nie zarobił nowego guza, otarcia czy innych mniej czy bardziej bolesnych uszkodzeń ciała. A dzieci i tak najbardziej wyją jak są stamtąd wyciągane. No sk***ysyństwo poziom max
@nowynick co?! Chyba właśnie dobrze? Bawią się, robią sobie kuksańce i siniaki a mimo to chcą bawić się dalej. Czy nie tego chcemy wszyscy? Mniej p*zdusiów na świecie?
@nowynick co?! Chyba właśnie dobrze? Bawią się, robią sobie kuksańce i siniaki a mimo to chcą bawić się dalej. Czy nie tego chcemy wszyscy? Mniej p*zdusiów na świecie?
ależ ja wcale nie zabraniam się moim bawić, wyjebie się, otrzepie i leci dalej Po prostu taka dygresja, że nigdzie dzieciaki się tak nie poobijają jak w miejscu przeznaczonym dla dziecii