Polski dorobkiewicz, albo jeszcze gorzej - przedsiębiorca gównojad.
Następny etap to napie**alanie sąsiadom kątówką i młotkiem przez następne pół roku.
j***ne polskie gnidy, cały ten rozmodlony dorobkiewiczowski k***idołek to jeden wielki program usterka, nieprawdaż?
Smutne musisz wieść życie człowieku !
ch*j tam z rurą, Po co miał otwarty bagażnik?