A co, Durexy w aptece są inne niż w Tesko?

W TESCO czy innych supermarketach czy stacjach paliw leżą długo i nie są tak wytrzymałe, a w aptekach to są świeże... Kiedyś sam użyłem kondona, którego rok kilka miesięcy w portfelu trzymałem i się zrobił plastikowy...

A co do fotki, to bułki, kwiaty, wino i kondony rozumiem, ale jajka? :

@up
Byłeś w klasztorze ?

W TESCO czy innych supermarketach czy stacjach paliw leżą długo i nie są tak wytrzymałe, a w aptekach to są świeże... Kiedyś sam użyłem kondona, którego rok kilka miesięcy w portfelu trzymałem i się zrobił plastikowy...

W takim razie po co jest data ważności? W marketach ludzie też kupują, więc nie wiem czemu niby miałyby tam leżeć nie wiadomo ile. Jak kupujesz wino w sklepie to i gumy od razu. Chyba nie będziesz specjalnie po to leciał do apteki. No chyba, że ktoś się wstydzi kupować gumy w sklepie bo i takie przypadki znam.

Jak dla mnie wino i prezerwatywy by w zupełności wystarczyły, po co przepłacać ^^.

w Tesco gumy po 87 groszy , po co się na Durexy wykosztować , jak kocha tak , że na wino i jajka wydaje 20 zł to dziecko też chętnie przyjmie .

@ zoomeek - nie, po prostu zapomniałem o gej gumie...

@ LegendarnyZiom - Data ważności na kondonach ni jest zbytnio przestrzegana... Co do wstydu, to w supermarkecie są kasy samoobsługowe, wiec można kupić bez problemu, a w aptece często kolejka... Zresztą kupowanie kondonów to nie wstyd, lepiej kupować, niż się wstydzić i wpaść... Widziałem kiedyś parkę małolatów i się licytowali, żeby kondony kupić, czują przypał a później 15 letnie matki są...

A co do fotki, to bułki, kwiaty, wino i kondony rozumiem, ale jajka? :

żeby miał czym ją obrzucić, gdyby nie była wystarczająco dobra

W takim razie po co jest data ważności? W marketach ludzie też kupują, więc nie wiem czemu niby miałyby tam leżeć nie wiadomo ile. Jak kupujesz wino w sklepie to i gumy od razu. Chyba nie będziesz specjalnie po to leciał do apteki. No chyba, że ktoś się wstydzi kupować gumy w sklepie bo i takie przypadki znam.

Tu już nie chodzi o datę ważności. tylko wyobraź sobie sytuację gdzie kupujesz gumki u siebie w markecie idziesz do swej lubej, działasz co masz do zdziałania a na drugi dzień oglądasz na sadolu film na którym jakiś mały ch*jek z kolegami biega po 'Twoim' markecie i dziurawi wszystkie j***ne kondomy jakie tylko złapie! Tak po prostu, dla fanu... upss...

Tu już nie chodzi o datę ważności. tylko wyobraź sobie sytuację gdzie kupujesz gumki u siebie w markecie idziesz do swej lubej, działasz co masz do zdziałania a na drugi dzień oglądasz na sadolu film na którym jakiś mały ch*jek z kolegami biega po 'Twoim' markecie i dziurawi wszystkie j***ne kondomy jakie tylko złapie! Tak po prostu, dla fanu... upss...

Chociażby też dla tego... Nigdy nie kupowałem prezerwatyw w supermarkecie czy na stacji paliw...Choć jak by tak patrzeć, to może się znaleźć jakaś aptekara-katoliczka, która uważa, że kondon to zabójstwo i dziurawi kondony

ale pie**olicie o tym dziurawieniu kondonów; przeciez masz to w zamknietym opakowaniu, wiec byloby widać gdyby byly otwarte, po drugie takie gnojki by sie baly(gumki sa zazwyczaj przy kasie, wiec ludzie by widzieli co robia, gdybym ja widzial, to bym takiemu chyba pie**olnął w łepetyne), no a do sedna, to nie polecam gumek tanszych niz durexy czy unimile(czy jakos tak, ale te drogie) bo te tanie nie dosc ze nie wygodne, to jeszcze lubia pekac i nie maja funkcji plemnikobójczej

W TESCO czy innych supermarketach czy stacjach paliw leżą długo i nie są tak wytrzymałe

ja to bym się z tym nie zgodził... w supermarkecie czy na stacjach paliw schodzą dużo szybciej więc to tam są częstsze dostawy

Co Ty, jajecznicę będziesz robił? Więcej spermy wtedy jest?

na bogato, k***a. brakuje paczki red & white.

Przed "dziesiątym" a tu takie zakupy? No no, ktoś tu w lotto wygrał