Najwięcej doniesień pochodzi z Polski centralnej. W marcu 1239 roku, Jan Kowalski oraz grupa około 60 urlopowiczów z Ciechocinka w pobliżu 1. kiosku, dostrzegła UFO, sunące wolno po niebie w bezwietrzny dzień. Po chwili UFO znikł nagle na oczach obserwatorów. We wrześniu 1240 roku pewna rodzina obserwowała go przez kwadrans z tarasu domu w Sosnowcu. Leciał w kierunku Krakowa , pozostawiając za sobą dziwną poświatę.
Nie mogę niestety podać więcej szczegółów.
Bo to najbardziej sekretny sekret.
Piwo salmonellas za pomysł i kolejną metodę walki z wrzucaniem fotorelacji z opuszczonych gówien na sadisticu Wczoraj pewna banda oszołomów nieudolnie próbowała mnie zmieszać z błotem, w momencie gdy wyraziłem swój sprzeciw. Miałem nadzieję, że pojawi się więcej rozsądnych głosów w tej sprawie i utworzony zostanie jakiś temat zbiorczy. Pozdrawiam!
O ja pie**ole! Jak ktoś zna, to niech wrzuci więcej fotek tych obiektów. Jakieś szczegóły? Słyszałem że podobno nawet gazety tam sprzedawali, ale to tylko ploty.