Przyszedł do Ośrodka Szkolenia Kierowców raz starszy Pan (ok 50 lat) i mówi, że chce się zapisać na kurs.
Myślę sobie: OK, tylko że znowu będzie trzeba więcej cierpliwości, bo takie osoby dłużej się uczą niż młodzi. Co się okazało w rozmowie:
-Panie, ale wie Pan. Ja od 30 lat samochodem jeżdżę na prawo jazdy mojego bliźniaka, tylko że brat mi zmarł i się teraz trochę boję...
Swoją drogą polecam Cytaty Instruktorów Nauki Jazdy na fb. Często fajne teksty lecą, To właśnie źródło.
ostatnia jazda przed egzaminem, w tył micry przyj***ł mi skuter ;d
I: "a co Ty taka wystraszona? Widziałaś jak się j***ny rozłożył na tylnej szybie? jak płaszczka"
I jeszcze jedna perełka:
Od instruktora z prywatnego archiwum:
Tłumaczę dziewczynie (ponieważ nie rozumiała tego na wykładach) dosyć trudne skrzyżowanie, lewoskręt i zawracanie przy sygnalizacji S-1. Biorę notes, długopisy i wszystko pięknie i ładnie rozrysowuję tłumacząc dlaczego to się robi tak i tak. Po 10 min:
-a mogę Panu zadać pytanie?
-no pewnie!
-ma Pan w domu kotka...?
