Nie ma w tym nic sadystycznego, ale warto zobaczyć by przekonać się, że nigdy nie można się poddawać. No i gimby mogą się pocieszyć, że ludzie mają też większe problemy niż jutrzejsza kartkówka z maty.
Co bardziej zaprawieni w boju myślę, że i dają radę fapnąć
Zły dotyk boli całe życie, ksiądz dał jej pęto do opie**olenia i nie dał snikersa - laska się załamała, bo jej gruba jak locha wyścigowa z Teksasu koleżanka dostała dwa. Potem jej ankle Tom wyj***ł ją w dupala, na koniec rzucając lakonicznie, że więcej życia ma jego lalka dmuchana... to pogłębiło jej stany lękowe.
Aktualnie ma zamiar wydać w "wydawnictwie" redtube swoje wspomnienia z na łóżku leżenia i kwiczenia.
Teraz wszystkie dupy bez talentu będą wymyślać swoją historię.
"To trudny moment, dwa tygodnie temu zdechł mi kotek"
"Ze względu na swoją sytuację, ciężko było mi się tu pojawić. Mam stany lękowe, boję się wiewiórek."
"To że tu jestem, to już powinno wystarczyć na drugi etap - jeszcze 3 miesiące temu srałam w gacie, bo tak się bałam kibla"
"A ja to się bałam mikrofonu, kiedyś mnie prąd jebnął jak go sobie w cipe wsadziłam"
Typowy scenariusz w tego typu programach. Smutna naciągana historia, brzydkie kaczątko które na scenie okazuje się wyj***nym muzykantem, patetyczny monolog jednego z jurorów i lamenty tłumu. Uniesienia w sam raz dla spaślaków leżących z pilotem na kanapie.
takich wystepow najbardziej nie lubie w tych programach... opowiesz smutna historyjke, zaspiewasz lzawa pioseneczke i pyyk do finalu... a jezeli jeszcze jestes dzieckiem to juz calkiem, caly program twoj.