Ateiści z Düsseldorfu postanowili nieco zmienić metody walki z Kościołem i wiarą. Zamierzają kusić wiernych pieniędzmi, które miałyby zostać wypłacone za wystąpienie z Kościoła. Członkowie ateistycznej organizacji Służba Uświadamiająca prowadzi akcję pod hasłem „Kto wystąpi z Kościoła w Wielki Czwartek, ten otrzyma 30 euro”. Przekazane pieniądze miałyby pokryć koszty procedury urzędowej.
Między 3 a 10 kwietnia członkowie organizacji zorganizowali serię spotkań i imprez oraz projekcję filmów, które szkalowały i atakowały Kościół. Wszystko w celu zachęcenia mieszkańców Düsseldorfu do oficjalnego wystąpienia z Kościoła w Wielki Czwartek, czyli apostazji.
Akcję skrytykowały nawet liberalne media. Uważają one, że akcja dzieli mieszkańców, a także podkreślają, że ukazywanie ateistów jako miejscowej większości jest nieprawdą. Jak pokazują badania przeprowadzone w 2007 roku w Düsseldorfie osoby określające się jako ateiści stanowią zaledwie 6% mieszkańców. Pozostała cześć mieszkańców określiła się jako protestanci lub katolicy.
Przedsięwzięcie mocno uderza w przekonania wierzących. Nie dość, że termin akcji przewidziany jest na Wielki Czwartek, czyli jeden z najważniejszych dni dla katolików, to dodatkowo 30 euro jest bardzo wymowne, gdyż budzi skojarzenia z 30 srebrnikami, za które Judasz zdradził Jezusa.
Ateizm stał się chyba już religią, skoro ludzie nawracają nań innych, niczym katoliccy misjonarze w afryce nawracają na katolicyzm.
Ateiści z Düsseldorfu postanowili nieco zmienić metody walki z Kościołem i wiarą (z jaką k***a WIARĄ!? - dop. ~sanctusdiavolos). Zamierzają kusić wiernych pieniędzmi, które miałyby zostać wypłacone za wystąpienie z Kościoła.
Tak jak u kresu starożytności chrześcijaństwo zdobyło europę, tak teraz robią to muslimy. za 500 lat nikt nie będzie uważał tego za zbrodnie. To jest straszne..
Chrześcijaństwo może nie takie złe ale jednak kasę żre.