18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wysiadka z pociągu

CrazyEdek • 2024-02-08, 06:24
Ekspresem w sumie.


Obciągam_za_5zł

2024-02-08, 15:36
Jak byłem nastolatkiem to wyskakiwaliśmy z pociągu w podwarszawskim Rembertowie. Z tą różnicą że skakaliśmy na piasek i pociąg jechał wolniej....
Proceder miał miejsce ze 3 lata aż w końcu jeden typ od nas połamał sobie oba obojczyki i matka musiała mu dupe i ch*ja przez 2 miesiace myć....

Gruchenfuhrer

2024-02-08, 16:03
jacek44 napisał/a:

W Indiach pociągi pospieszne zatrzymują się tylko na stacjach końcowych.



Zawsze można pomóc ręcznym hamulcem...

metyoo

2024-02-08, 16:50
Lukiluki2 napisał/a:

To brudas z Indii. Czego się spodziewałeś? W głowie gówno zamiast mózgu



a w żyłach ganges zamiast krwi

Zbysław

2024-02-08, 17:09
AndrzejDuuupa napisał/a:

TY szczególnie w wojsku byłeś akurat.



Sulechów, Opole, Brzeg (maciezysta)

RISE

2024-02-09, 00:01
Ale by mnie kusiło żeby jej zapie**olić kopa w plecy

Sadziik

2024-02-09, 00:27
prawie telemark

takisobie2

2024-02-11, 14:45
AndrzejDuuupa napisał/a:

TY szczególnie w wojsku byłeś akurat.



Był nie był... wysiadałem tak raz i tez będąc w wojsku tylko kilka lat wcześniej. Tylko robiłem to w zimie. Śniegu było doj***ne i komunikacja umarła. Przepustka krótka i padło na pocig, który przelatywał przezz moje nienajblizsze okolice i w dodatku nie zatrzymywał się, na tym zadupiu. Jako, ze nie uśmiechało mi się dymać z buta ponad 40 km w środku nocy, to wybrałem opcję ze skokiem. Pociąg szybko nie jechał ze względu na zalegający śnieg, to patrzyłem aby tylko w słupa lub krzaki się nie wj***ć. Cała reszta zła nie była. Pomijajac te prawie 20 km w głebokim śniegu, ale w tamtym okresie śnieg, błoto czy inne gówno, to był jeden ch*j więc pałatka przez grzbiet, rurka na psy i kierunek dom. Zadna filozofia...dzień jak codzień w tamtym okresie.