Czy ja dobrze widzę, że na początku klamka była nieodbezpieczona? W takich sytuacjach dozwolona powinna być utylizacja śmieci. Taka obrona konieczna, wyłączająca odpowiedzialność karną za eksces ekstensywny przez rok: np. w rok po takiej akcji spotykasz typa i masz legalną możliwość przestrzelenia mu kolan, ew ucięcia dłoni, tudzież pożenienia mu czegoś.
A co do krav magi, combatów, systemy i wielu innych rzeczy - powtórzę, chyba pisane już tu kiedyś przeze mnie słowa osoby która stażem treningowym i stażem służby wojskowej przewyższa średnią wieku użytkowników szanownego sadola:
"Jak ktoś podchodzi do ciebie z kosą, to oddaj mu co masz. Szkoda życia za telefon." A kolejna uwaga tegoż samego pana, który jest i będzie dla mnie autorytetem w dziedzinie samoobrony brzmi- "Bij się, jak musisz bić się o życie". W tłumaczeniu na nasze: jak podchodzi gość z klamą/kosą po twój telefon oddaj, jak w Iraku złapią Cię turbany i będą chcieli ogolić, wsadzić cię w pomarańczowy kaftanik i zmniejszyć Wasz wzrost, bynajmniej nie obcinając Wam stóp - wtedy bij i zabij.
Ehh...ciśnienie mi się podnosi po oglądaniu takiego ścierwa...