Pani zadała dzieciom temat wypracowania - ''Jak wyobrażam sobie pracę dyrektora?''.
Wszystkie dzieci piszą tylko Jaś siedzi bezczynnie założywszy ręce.
- Czemu Jasiu nie piszesz? - pyta się nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę...
A jak ja wyobrażam sobie pracę dyrektora? Hmm cięzko powiedziec nie mając w rodzinie nawet jednego komucha, cenzuratora, albo chociaż milicjanta. Wiem za to ja to jest wstawać o 4 rano do fabryki, bo muszę na to patrzeć ^^