Jak się dobrze przyjrzeć, to debil chciał skręcać w drogę z której wyjeżdżał taxiarz, więc co by złotówa nie zrobił i jaki znak tam by nie stał, to i tak idiota by się wpie**olił w samochód.
Nie znoszą złotów, ale w tym wypadku nie powinien mandatu przyjmować, a sąd powinien orzec winę pedalarza.
Poza tym, żeby komuś ustąpić pierwszeństwa, to trzeba go najpierw mieć szansę zauważyć.
Taxi nawet nie wjechało na skrzyżowanie, tylko jakby na część chodnika, więc złotówa nie powinien przyjąć żadnego mandatu. Poza tym nie dość że pedalarze mają możliwość legalnego jeżdżenia drogami i ścieżkami rowerowymi, to wpie**alają się na chodniki. Sami zaś przeganiają wszystkich ze ścieżek bo rzeczywiście w świetle przepisów niby tylko oni mają prawo. Gardzę pedalarzami , ostatni sport jaki bym chyba tknął
Ulica Długa, taki deptak w Odbytgoszczy. Za zapierdziulanie dobra kara. Pewnie obojczyk w pisdu, ahahaha lato niebawem, a ten będzie śmierdziaaaaał pod tym gipsem ahahahaha !
Ja kiedyś chodniczkiem zapie**alałem rowerem to musiałem hamować jak najszybciej, bo madki się wózkami na chodniku rozj***ły na całą szerokość. Pech chciał, że przedni za mocno ścisnąłem i jeb na ryja cyk betonik. Żeby fajniej było to jeszcze rower mnie w łeb ciachnął od tyłu i drugi raz keb o beton. Człowoek jak na błędach się nie nauczy to nie rozumie niestety