Pamiętajcie!!! Jeżeli wam wyskoczy nagle zwierz o wielkości typu lis królik mała sarna... najlepiej jest nie hamować a jak już to przed samym uderzeniem puścić pedał hamulca aby przód samochodu podniósł się z powrotem do góry wtedy mamy mniejszą szansę że zwierz wpadnie w atrapę i uszkodzi nam więcej elementów niż powinien. Natomiast jak wyskoczy łoś czy dzik jak uderzycie go przy wciśniętym hamulcu...
...to nie wiem co będzie bo wszystko wymyśliłem:) haahaa
Wczoraj było na wykopie, opis autora:
"Do kolizji doszło po "niefortunnym" manewrze kierowcy Toyoty z Litwy, który chcąc wyprzedzić wychilił się zbyt mocno zaczepiając Opla Astrę na przeciwległym pasie ruchu. Następnie Opel wskutek utraty koła zaczął zjeżdżać na mój pas ruch i uderzył mnie w bok samochodu. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.Zawinił kierowca Toyoty z Litwy widoczny na poboczu w ostatniej fazie zderzenia. Kierowca z Toyoty w momencie przyjazdu policji udawał zdziwionego i poszkodowanego. Dzięki temu nagraniu, które na miejscu obejrzeli panowie policjanci, Litwinowi nie udało się jednak Wszystkich oszukać i został uznany za winnego zdarzenia drogowego."